"Świat musi o tym wiedzieć". Wicepremier Ukrainy: Rosja uniemożliwia działania Czerwonego Krzyża
- Czerwony Krzyż nie spełnia swojej funkcji, bo Rosja nie daje im na to zgody. Świat powinien dowiedzieć się o tym, że pomoc humanitarna nie ma jak dotrzeć na Ukrainę - powiedziała wicepremier i minister ds. reintegracji terytoriów tymczasowo okupowanych Ukrainy Iryna Wereszczuk.
2022-03-02, 09:36
- Po raz kolejny zwracamy się do Czerwonego Krzyża z apelem, żeby wydał publiczne oświadczenie. Jeśli nie mogą zapewnić "zielonego korytarza", bo Rosja nie daje im na to zgody - powinien to wiedzieć cały świat. Bo świat myśli, że Czerwony Krzyż wykonuje swoje zadania, świat jest przekonany, że Rosja prowadzi wojnę zgodnie ze zwyczajami i normami wojennymi - oznajmiła Iryna Wereszczuk w telewizji Rada.
Podkreśliła, że to Rosja uniemożliwia stworzenie "zielonych korytarzy", a takie organizacje jak Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża czy ONZ powinny o tym informować.
Dzień wcześniej wicepremier zaapelowała do Czerwonego Krzyża o zorganizowanie korytarzy humanitarnych w Kijowie i w obwodzie kijowskim.
"Trzeba zrobić wszystko"
- Wiadomo nam o podstępnych zamiarach wroga, by otoczyć Kijów i zamknąć wokół niego pierścień. Wierzę, że armia ukraińska i wszyscy, którzy z bronią w ręku bronią naszej ziemi i Kijowa przed przestępcami w pagonach, którzy określają się mianem rosyjskiej armii, zrobią wszystko, co możliwe i niemożliwe, aby to tego nie dopuścić. Ale jeszcze raz zwracam się do Czerwonego Krzyża z apelem, by uczynił wszystko, co w jego mocy, by były korytarze humanitarne - oznajmiła.
Jeśli żadna z organizacji humanitarnych nie będzie pomagać w obecnej sytuacji Ukrainie i nikt nie będzie brać na siebie odpowiedzialności, to czy jesteśmy godni nazywać się ludźmi? - zapytała.
- Zabrakło słów. Pozostały łzy. Byliśmy na granicy w Dorohusku
- Wiceszef MSZ: skróciły się kolejki na granicy z Ukrainą
Zobacz także: Marlena Maląg w "Sygnałach dnia"
es
REKLAMA