"Zrównują moje ukochane miasto z ziemią”. Mer Mariupola: będziemy walczyć do ostatniego pocisku

- Wojska ukraińskie od siedmiu dni nieprzerwanie bronią Mariupola i potrzebują wsparcia – mówił na antenie ukraińskiej telewizji mer miasta Wadym Bojczenko. Zaznaczył, że obecnie ostrzał prowadzony jest z trzech kierunków, od wschodu, zachodu i północnego zachodu. - Ma miejsce wyniszczanie ukraińskiego narodu - powiedział.

2022-03-02, 19:00

"Zrównują moje ukochane miasto z ziemią”. Mer Mariupola: będziemy walczyć do ostatniego pocisku
Wadym Bojczenko, mer Mariupola. Foto: UA Pershyy/YouTube

W Mariupolu są ofiary śmiertelne i ranni w wyniku rosyjskich ostrzałów. Miasto boryka się także z brakami wody, brakami w dostawach prądu, broniąc się przed nieprzerwanym atakiem sił rosyjskich - mówił na antenie ukraińskiej telewizji mer miasta Wadym Bojczenko.

- Walczymy do ostatniego pocisku, będziemy gryźć wroga zębami - podkreślił także.


Posłuchaj

Zmasowany ostrzał Mariupola. Relacja Pawła Buszki (IAR). 0:46
+
Dodaj do playlisty

 

"Ma miejsce wyniszczanie narodu ukraińskiego"

- Wróg przyszedł nas niszczyć. Ma miejsce ludobójstwo narodu ukraińskiego - (w Mariupolu) rosyjskojęzycznego - zaznaczył.

REKLAMA

- Zrównują moje ukochane miasto z ziemią - dodał.

Jak mówił, Mariupol bardzo prosi o wsparcie, wsparcie dla żołnierzy, którzy walczą już siódmy dzień. Dodał, że obecnie miasto jest atakowane także z kierunków zachodniego i północno-zachodniego.

Od wschodu wojska przyszły od strony tzw. DNR i ŁNR. Bojczenko mówił także o współudziale Białorusi w agresji.

- Wrogie siły okupacyjne Federacji Rosyjskiej zrobiły wszystko, aby zablokować wyjście ludności cywilnej z półmilionowego miasta - powiedział. 

REKLAMA

Ostrzały miasta trwają od siedmiu dni

Mer zaznaczył, że miasto stara się przekazywać informacje mieszkańcom na kanale rady miejskiej Mariupola na komunikatorze Telegram (https://t.me/mariupolrada).

Mer miasta zaznaczył, że wszyscy pracują bohatersko - i służby komunalne, i medyczne. 

Jak mówił, trzeba pracować pod ostrzałami, naprawiając awarie elektryczności, systemu dostaw wody. Mówił, że firma DTEK Rinata Achmetowa starała się usunąć awarię elektryczności. Wypieczono 26 ton chleba i są one rozwożone do punktów, które jeszcze pracują.

- Rakietami, bombami, bez przerwy ostrzeliwano nas od ostatniej nocy kilkanaście godzin […] Rannych nie można nawet zabrać z ulic, z domów, bo ostrzał nie ustaje - mówił w środę.

REKLAMA

***

W wyniku ostrzałów zniszczona jest infrastruktura Kijowa, a także innych dużych miast, w tym Charkowa, Mariupola, Chersonia. Charkow i Chersoń są wciąż ostrzeliwane.

***

TSN/Perszyj UA/in./

REKLAMA

Czytaj także:
***

Ukraina walczy z rosyjską inwazją:

***

Polskie Radio udostępniło w swoich kanałach internetowych sygnał publicznego ukraińskiego radia. Dzięki temu przebywający w Polsce obywatele Ukrainy mogą słuchać programu radiowego w swoim języku


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej