Wizyta prezydenta na granicy polsko-ukraińskiej. "Każdemu udzielana jest pomoc"
- Przyjmiemy wszystkich, którzy będą tego potrzebowali - powiedział prezydent Andrzej Duda, który odwiedził przejście polsko-ukraińskie w Korczowej. Prezydent podkreślił, że do Polski trafiło już ponad 700 tys. uchodźców z Ukrainy.
2022-03-04, 17:20
Prezydent Duda Andrzej zapowiadał wcześniej w Rzeszowie, że jedzie na polsko-ukraińską granicę, m.in. by zobaczyć, jak przebiega akcja ewakuacyjna, jakie są tam warunki.
Podczas krótkiego briefingu w piątek w Korczowej zapewniał, że do Polski wpuszczani są wszyscy uchodźcy, zarówno ci, którzy mają paszporty, jak i ci którzy nie posiadają dokumentów. - W ciągu ostatnich dni przyjęliśmy uchodźców z Ukrainy, którzy pochodzą ze 170 państw na całym świecie. Przyjmujemy ich w Polsce - oświadczył prezydent.
Studenci z innych państw
Dodał, że część z tych osób, jak na przykład studenci z Indii. odlecieli już do swoich domów. W tym kontekście wskazał, że władze indyjskie przysłały do Polski koordynatora, który się tym zajmuje.
- Każdemu udzielana jest pomoc na jednakowych zasadach. Wszyscy tutaj z przejścia granicznego mogą odjechać autobusami w głąb Polski. W każdym województwie są punkty recepcyjne - powiedział Andrzej Duda. Dodał, że do Polski dotarło już ponad 700 tys. uchodźców z Ukrainy. - Przyjmiemy wszystkich, którzy będą tego potrzebowali - oświadczył.
REKLAMA
"Kanada jest gotowa"
Prezydent nie wykluczył zwrócenia się o pomoc do innych państw. Przekazał, że jeszcze przed wybuchem wojny rozmawiał z premierem Kanady Justinem Trudeau, który zapewnił wówczas o swojej gotowości do przyjęcia uchodźców z Ukrainy.
- Za kilka dni będzie w Polsce, będziemy rozmawiali na ten temat, więc ta współpraca międzynarodowa także jest i wierzę w to głęboko, że wspólnota międzynarodowa sobie poradzi i pomożemy wszystkim tym, którzy tej pomocy potrzebują - powiedział Andrzej Duda.
- O. Filip Buczyński o pomocy chorym dzieciom z Ukrainy: robimy swoje, Bóg błogosławi, ludzie wspierają
- Ustępstwa wobec Rosji jak "otwarcie puszki Pandory". Blinken ostrzega
Posłuchaj
es
REKLAMA
REKLAMA