Senat rozpatrzył ustawę o pomocy Ukraińcom. Są poprawki

- Całe polskie społeczeństwo i polskie państwo jest dziś głosem naszych przyjaciół, naszych sąsiadów, naszych braci z Ukrainy, którzy stali się obiektem bezprzykładnej agresji. Wszystkie osoby, które przed bombami, przed trwającą wojną i jej konsekwencjami szukają schronienia, dostają te schronienie w Polsce. Polska jest dziś sumieniem Europy, jest rzecznikiem sprawy ukraińskiej w Europie - mówił w Senacie wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Błażej Poboży podczas debaty na ustawą o pomocy obywatelom Ukrainy. 

PiS i opozycja zgłaszają poprawki 

Wiceszef MSWiA zachęcając senatorów do poparcia ustawy mówił, że polski parlament ma dziś szansę włączyć się w ten proces pomocy. Stwierdził, że dotyczy to całej izby, jak i każdego z senatorów z osobna - Bo ta ustawa tworzy mechanizmy dla tych wszystkich, którzy w Polsce szukają i otrzymują to schronienie - tłumaczył Poboży. Poparcie dla ustawy zadeklarowały wszystkie siły polityczne w Senacie, ale mało prawdopodobne jest, aby wyszła ona z izby w kształcie, w jakim została uchwalona przez Sejm, bo senatorowie zgłosili do niej szereg poprawek.

Klub Prawa i Sprawiedliwości chce ograniczenia liczby instytucji, które na podstawie przedłożonych przepisów będą mogły zbierać dane wrażliwe. Szef senackiej części klubu PiS Marek Martynowski w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl stwierdził, że poprawka ta jest podyktowana względami bezpieczeństwa, bo jak tłumaczył, część instytucji może nie poradzić sobie z ewentualnymi atakami hakerskimi. - Na przykład ZUS, KRUS samorządy gminne mogłyby sobie nie poradzić w tej sytuacji - stwierdza senator PiS. 

Krzysztof Kwiatkowski zgłosił poprawkę, która przewiduje, że z mechanizmów ustawy będą mogli skorzystać także ci obywatele Ukrainy, którzy po wybuchu wojny nie dotarli na terytorium Polski bezpośrednio z Ukrainy tylko np. przez Słowację czy Węgry. - Dzisiaj przepisy ustawy mówią o tym, że pomoc jest udzielana tym, którzy bezpośrednio trafiają do nas z Ukrainy. Dlatego wprowadzamy poprawkę, że każdy po wybuchu konfliktu zbrojnego, który trafia do Polski będzie objęty tą pomocą - mówi portalowi PolskieRadio24.pl senator. 

REKLAMA

Uprawnienia urzędników "kością niezgody"

Z kolei Koalicja Obywatelska proponuje wykreślenie z ustawy przepisów, które zapewniają możliwość działania w stanie wyższej konieczności urzędnikom w czasie wojny, a w przypadku Prawa przedsiębiorców również w sytuacji m.in stanu epidemii czy stanu klęski żywiołowej. - To jest próba uniknięcia odpowiedzialności za tych wszystkich, którzy w przeszłości, a również teraz będą próbowali obejść prawo i stać się bezkarnym. To jest niedopuszczalne. Postulujemy wykreślenie zapisów mówiących o likwidacji odpowiedzialności za wykroczenia - mówi portalowi PolskieRadio24.pl senator Koalicji Obywatelskiej Kazimierz Kleina.

Przeciw tej poprawce zamierza głosować klub PiS. - Uważamy, że nie można karać urzędników, którzy na pewno z dobrego serca będą podchodzić do obywateli ukraińskich i przez jakiś suchy zapis ustawy niestety nie będą mogli w ty momencie im pomóc. Dlatego musimy na jakiś czas zrobić ten wyłom - mówi portalowi PolskieRadio24.pl senator Martynowski. 

Projekt ustawy został przygotowany przez rząd. Ustawa wprowadza mechanizmy dzięki którym uchodźcy z Ukrainy będą mogli legalnie przebywać na terytorium Polski, pracować oraz korzystać z systemu edukacji i ochrony zdrowia. Ustawa przewiduje też świadczenie w wysokości 1200 złotych miesięcznie dla Polaków, którzy przyjmą ukraińskich uchodźców do swojego domu. Będzie ono wypłacane przez dwa miesiące. Od początku rosyjskiej agresji do Polski przybyło już blisko 1,5 mln uchodźców z Ukrainy.  

Nad poprawki zgłoszonymi w Senacie pracować będą teraz komisje. Głosowanie nad całością ustawy jest zaplanowane na piątek na godzinę 12:30. Jeśli Senat wprowadzi poprawki do ustawy, to Sejm zajmie się nimi w sobotę. 

REKLAMA

• Fundusz Pomocowy dla uchodźców z Ukrainy. BGK wyemituje obligacje

MF, PolskieRadio24.pl