Kolejne negocjacje między Rosją a Ukrainą. Zełenski mówi, jakie są cele Kijowa
- Negocjacje ukraińsko-rosyjskie mają ostatecznie doprowadzić do ustania walk - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Podkreślił, że jest gotów spotkać się osobiście z Władimirem Putinem. W poniedziałek odbędzie się kolejna runda zdalnych rozmów przedstawicieli Moskwy i Kijowa.
2022-03-14, 05:21
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że celem negocjacji z Federacją Rosyjską jest doprowadzenie do jego spotkania z Władimirem Putinem. Wyraził również przekonanie, że wszyscy czekają na rozmowy obu prezydentów.
W swoim wystąpieniu, opublikowanym w Internecie, ukraiński przywódca podkreślił, że negocjacje mają ostatecznie doprowadzić do ustania walk.
"To konieczne dla pokoju i naszego bezpieczeństwa"
Zapewnił, że przedstawiciele Ukrainy i Rosji codziennie rozmawiają zdalnie, jednak negocjacje są trudne. - Naszym zadaniem dla Ukrainy jest zrobić wszystko, by te negocjacje były sukcesem. To konieczne dla pokoju i dla naszego bezpieczeństwa - mówił Wołodymyr Zełenski.
W swoim nagraniu ponowił apel do NATO o wprowadzenie zakazu lotów nad Ukrainą. Ostrzegł również, że rosyjskie rakiety mogą spaść na terytorium krajów należących do Sojuszu.
REKLAMA
Podolak: Kijów nie rezygnuje z głównych celów
"Negocjacje trwają non stop w formie wideokonferencji. Grupy robocze stale funkcjonują. Wiele spraw wymaga stałej uwagi. W poniedziałek 14 marca odbędzie się sesja negocjacyjna podsumowująca wstępne wyniki" - oświadczył we wpisie na Twitterze doradca Zełenskiego Michajło Podolak.
»Inwazja Rosji na Ukrainę - zobacz serwis specjalny w PolskieRadio24.pl«
Wcześniej doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego mówił o pracach nad pakietem porozumień uwzględniającym stanowisko strony ukraińskiej w kontekście negocjacji z Rosją i zaznaczył, że "dopiero wtedy, gdy wszystko to będzie opracowane i wstępnie uzgodnione, mogą spotkać się prezydenci (obu krajów)". - Myślę, że tak się stanie i że droga do tego nie jest tak długa - ocenił. Zastrzegł jednak, że "potrzebny jest czas", i zapewnił, że strona ukraińska "będzie się starała, by odbyło się to jak najszybciej".
Podolak zaznaczył, że Ukraina nie zrezygnuje ze swoich celów, wśród których wymienił "zakończenie wojny i natychmiastowe wycofanie wojsk rosyjskich". Zauważył, że strona rosyjska na rozmowach wciąż wielokrotnie wysuwa ultimatum, ale też "słucha propozycji Ukrainy".
REKLAMA
Czytaj także:
- Kułeba nie wyklucza ataku chemicznego Rosjan. Apeluje do NATO: dajcie nam broń
- "Pomogliście zbudować potęgę Rosji". Szef ukraińskiego MSZ formułuje zarzuty pod adresem Niemiec
- Rosja zablokowała ukraińskie wybrzeże Morza Czarnego. Trwają ataki rakietowe
mbl
REKLAMA