Świat kultury bojkotuje Rosję. Odwołane koncerty, utwory usunięte z serwisów streamingowych
Rosyjska napaść na Ukrainę nie pozostała bez wpływu na świat kultury, w tym muzyki. Wielu artystów zdecydowało się bojkotować Rosję i odwołać swoje zaplanowane występy w tym kraju. Rosję zaczyna więc spotykać coraz szerszy ostracyzm.
2022-03-17, 10:34
W odpowiedzi na rosyjski atak, legendarny zespół rockowy Pink Floyd poinformował, że jego muzyka z ostatnich kilkudziesięciu lat nie będzie już dostępna na rosyjskich i białoruskich platformach streamingowych. Znikną z nich też solowe płyty jednego z liderów Pink Floyd, Davida Gilmoura. Ma to być wyraz solidarności ze światem, który jednoznacznie potępia rosyjską napaść na Ukrainę.
Jednocześnie Spotify, jeden z najpopularniejszych serwisów streamingowych poinformował, że na czas nieokreślony zamyka swoje biura w Rosji. Szwedzki serwis dokonuje też przeglądu swojej zawartości pod kątem treści, publikowanych przez media powiązane z rosyjskimi władzami. Spotify poinformowało, że już wcześniej usunęło treści pochodzące od Russia Today i Sputnika - są one obecnie dostępne tylko w Rosji.
Eurowizja bez reprezentanta Rosji
Atak na Ukrainę potępili też organizatorzy Konkursu Piosenki Eurowizji, czyli Europejska Unia Nadawców. Kierownictwo EBU podjęło decyzję o tym, że reprezentant Rosji nie weźmie udziału w tegorocznym konkursie, który ma się odbyć w maju we włoskim Turynie.
EBU podkreśla, że werdykt jest apolityczny, ale jednocześnie wskazuje, że dopuszczenie Rosji do udziału w konkursie mogłoby poważnie pogorszyć reputację Eurowizji. EBU zaznacza, że celem konkursu jest łączenie Europejczyków poprzez pokazywanie kulturowej różnorodności krajów Starego Kontynentu.
REKLAMA
Gwiazdy muzyki odwołują koncerty
Wiele wskazuje na to, że światowe gwiazdy muzyki będą przez najbliższe lata omijać Rosję. Po rozpoczęciu inwazji w internecie zaczęły pojawiać się oświadczenia kolejnych artystów, odwołujących swoje występy w tym kraju.
- Włochy konfiskują majątki rosyjskich oligarchów. Ich wartość to prawie miliard euro
- Michał Marek: Rosja jest gotowa na wszelkie prowokacje, by uwiarygadniać swoje przekazy
Taką decyzję podjęła m.in. popowa kapela Imagine Dragons, giganci punk rocka Green Day, były członek One Direction Louis Tomlinson czy młody, obiecujący brytyjski artysta Yungblud. W Rosji nie zagrają także m.in. Iron Maiden, The Killers czy Nick Cave. W oświadczeniach artystów nie zabrakło słów potępienia dla postępowania moskiewskiego reżimu.
Niewykluczone, że Rosja przez najbliższe lata będzie festiwalową pustynią. Live Nation, jedna z największych na świecie firm organizujących koncerty poinformowała, że zamierza się wycofać z tego kraju. "Live Nation wspólnie z całym światem potępia rosyjską inwazję. Nie będziemy organizować koncertów w Rosji i prowadzić tam biznesu. Prowadzimy przegląd naszych kontrahentów i zakończymy współpracę z każdym, kto ma siedzibę w Rosji" - napisała spółka w komunikacie.
REKLAMA
Bojkot na wielu płaszczyznach
To tylko kilka przykładów, jak świat kultury protestuje przeciwko rosyjskiej agresji. Ale takich działań jest więcej i obejmują one różne dziedziny kultury. To na przykład wyrzucenie Walerija Giergijewa, dobrego znajomego Władimira Putina, ze stanowiska głównego dyrygenta Filharmonii Monachijskiej. Giergijewowi odwołano też występ w nowojorskiej Carnegie Hall. Rosyjskie filmy nie będą też mogły ubiegać się o tegoroczne Europejskie Nagrody Filmowe. Z kolei koncerny Disney, Warner i Sony postanowiły, że na rosyjskie ekrany nie trafią ich nowe filmy.
PolskieRadio24.pl, md
REKLAMA