Iga Świątek najlepszą tenisistką świata? Piotr Sierzputowski: może stać się numerem jeden
- Iga Świątek ma potencjał, by niebawem zostać najwyżej klasyfikowaną tenisistką świata. To od niej będzie zależało, na jak długo - przyznał Piotr Sierzputowski, który do grudnia ubiegłego roku był trenerem Polki.
2022-03-18, 08:37
Polka idzie jak burza
Iga Świątek w ostatnich tygodniach prezentuje świetną formę. Polka awansowała do półfinału Australian Open, wygrała turniej WTA Doha, a w w drodze do ćwierćfinału pokonała doświadczoną zawodniczkę Angelique Kerber, trzykrotną triumfatorką turniejów wielkoszlemowych.
W ćwierćfinale pewnie rozprawiła się z Amerykanką Madison Keys (nr 25.) 6:1, 6:0. W półfinale BNP Paribas Open w Indian Wells Świątek zagra z była liderką światowego rankingu (w roku 2017 i 2018) Rumunką Simoną Halep.
Posłuchaj
REKLAMA
"Jedynka" dla Polki?
Sierzputowski do grudnia 2021 szkolił Świątek, doprowadzając ją m.in. do zwycięstwa w wielkoszlemowym French Open 2020. Obecnie opiekuje się Amerykanką Shelby Rogers. Tymczasem, Iga Świątek, pod opieką Tomasza Wiktorowskiego, po awansie do półfinału Indian Wells, zapewniła sobie awans na drugie miejsce rankingu WTA, który będzie oficjalnie opublikowany w najbliższy poniedziałek. To oznacza, że 20-latka wyrównuje rekordowe osiągnięcie Agnieszki Radwańskiej i - oczywiście - będzie najwyżej klasyfikowana w swej dotychczasowej karierze. Do liderki Ashleigh Barty z Australii będzie jednak traciła aż minimum 2200 punktów. Strata do rankingowej jedynki będzie uzależniona od tego, jak dalej potoczą się losy raszynianki w Indian Wells.
- Nie jestem zaskoczony tym awansem. Zawsze uważałem, że Iga ma potencjał na to, by zostać światową jedynką. Obecny awans uważam za kolejny krok w tym kierunku - twierdzi Sierzputowski.
Zdaniem byłego trenera polskiej 20-latki, Świątek stać na to, by w ciągu kilku miesięcy wyprzedzić tenisistkę z Australii i zasiąść na fotelu liderki światowego tenisa.
- Siłą gry, umiejętnościami i możliwością dalszego rozwoju Iga może w perspektywie roku stać się numerem jeden. Jak szybko to się stanie zależy od samej Igi, ale także od tego jak będą grały rywalki. Często od dyspozycji dnia, czy formy w poszczególnych turniejach. Drugie pytanie - na jak długo Iga zagości na pozycji numer jeden. Bo, owszem, awansować na szczyt jest bardzo trudno, ale pozostać na nim jeszcze trudniej. Wszystko będzie zależało od Igi. Wymaga to ciężkiej pracy. Jeśli się na nią zdecyduje, wierzę, że będzie najlepsza - dodaje Sierzputowski.
Czytaj także:
- WTA Indian Wells: pewna wygrana Igi Świątek. To był nokaut
- Simona Halep - Iga Świątek o finał WTA Indian Wells. "Szalenie trudna przeprawa"
- Indian Wells: Badosa i Sakkari zagrają w półfinale
JK
REKLAMA