Białoruś dołączy do inwazji na Ukrainę? Kacewicz: Rosji brakuje ludzi, sił i środków
- Łukaszenka zapewniał, że białoruskie siły zbrojne nie wkroczą na terytorium Ukrainy, podkreślał, że nie ma tam ani jednego białoruskiego żołnierza. Prowadził grę obliczona na przyjęcie przez Białoruś roli okna na świat dla Rosji obłożonej sankcjami - mówił w Polskim Radiu 24 Michał Kacewicz (Biełsat TV).
2022-03-20, 14:40
Wzrosło prawdopodobieństwo ataku białoruskich wojsk na Ukrainę - tak twierdzi ukraiński Sztab Generalny i ukraińska prasa, powołując się na źródła w służbie wywiadu. Dotychczas terytorium Białorusi było wykorzystywane przez rosyjską armię do ostrzału Ukrainy, białoruskie wojsko nie wkroczyło jednak na jej teren.
Ukraiński Sztab Generalny ocenił jako wysokie niebezpieczeństwo zaatakowania przez białoruską armię obwodu wołyńskiego. Portal Ukraińska Prawda, powołując się na informacje z wywiadu, napisał, że w ciągu najbliższych dni Białoruś włączy się do wojny po stronie Rosji.
"Łukaszenka jest świadom tego, że poniesie na Ukrainie potężne straty"
Jak ocenił Michał Kacewicz, Rosja naciska na Białoruś, by ta otwarcie zaangażowała się w konflikt na Ukrainie. - Na kierunku północnym Rosji brakuje ludzi, sił i środków. Jednostki, które są wokół Kijowa, są wyraźnie zmęczone (…). Z drugiej strony niewątpliwie bardzo ważne dla Rosji byłoby odcięcie Ukrainy od granicy z Polską i przerwanie łańcucha dostaw z Zachodu. Takie są marzenia Kremla, ale do tego potrzebne byłoby zaangażowanie Łukaszenki i jego armii - zauważył.
- On tego nie robi, najwyraźniej obawia się zaangażowania swoich sił, jest świadom tego, że poniesie potężne straty, podobnie jak Rosjanie. Nie może też być do końca pewny lojalności swojej armii (…). Obawia się także, że byłby zmuszony do ogłoszenia pewnej formy mobilizacji, to dla niego jeszcze większe zagrożenie. Być może Łukaszenka wymyślił sobie, że przyjęcie roli wahadłowej pomiędzy Wschodem a Zachodem byłoby idealne. Ale jest mu coraz trudniej w tę rolę wejść - zaznaczył gość audycji.
REKLAMA
>>> ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<
"Judaszowa rola Białorusi"
Ukrainę opuściło wszystkich 11 pracowników ambasady Białorusi - poinformował w sobotę ambasador Białorusi Ihar Sokał, cytowany przez Naszą Niwę. W internecie pojawiło się nagranie przedstawiające rozmowę Sokała z ukraińskim strażnikiem granicznym, który usiłuje mu przekazać "30 srebrników".
Michał Kacewicz skomentował to zdarzenie. - Ten gest był związany z podejrzeniami strony ukraińskiej, że białoruska armia może razem z Rosjanami wejść na terytorium Ukrainy. Białoruś jest po stronie Rosji, z jej terytorium też prowadzony jest atak na Ukrainę, a państwo białoruskie jest zapleczem dla rosyjskich ataków. To gest wskazujący na "judaszową" rolę Białorusi, która cały czas przedstawiała się jako bratni słowiański naród zarówno wobec Rosjan, jak i Ukraińców - przypominał.
Posłuchaj
Więcej w zapisie audycji.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadząca: Magdalena Złotnicka
Goście: Michał Kacewicz
REKLAMA
Data emisji: 20.03.2022
Godzina emisji: 13.07
PR24/ka
REKLAMA