"Słowa Macrona to obraza przyzwoitości". Amerykański rabin broni premiera Morawieckiego
Amerykański rabin broni premiera Morawieckiego! Rabin Jacob Shmuel "Shmuley" Boteach napisał na Twitterze, że "słowa Macrona są niedopuszczalnym kłamstwem i oszczerstwem" - poinformował w sobotę na Twitterze portal wPolityce.pl.
2022-04-09, 09:28
"Znam polskiego premiera Mateusza Morawieckiego, gościłem go w Nowym Jorku i widziałem się z nim w Warszawie. Nazywanie go przez Macrona antysemitą, zwłaszcza gdy jest zaangażowany w jedną z największych humanitarnych akcji ratunkowych naszych czasów, jest niedopuszczalnym kłamstwem i oszczerstwem" - przytoczono wpis na Twitterze rabina Jacoba Shmuela "Shmuleya" Boteacha.
Wyjaśniono, że to nie był jedyny wpis, jaki amerykański rabin poświęcił sytuacji. "Shmuley podkreślił, że on i premier Morawiecki mają odmienne zdania w różnych sprawach związanych z krajową polityką, ale jak zaznaczył: "żadne z nich nie zmienia wdzięczności narodu żydowskiego do premiera i narodu polskiego za ich przyjaźń i czczenie pamięci 6 milionów (zamordowanych Żydów)" - czytamy w informacji.
"Słowa Macrona o tym, że premier Polski Mateusz Morawiecki jest antysemitą, podczas gdy jego kraj przyjął 2 mln 500 tys. uchodźców, w tym wielu Żydów, są obrazą dla przyzwoitości" - napisał amerykański rabin. "Świat ma prawo kwestionować to, co negocjacje z Putinem przyniosły poza wzrostem barbarzyństwa" - ocenił Jacob Shmuel "Shmuley" Boteach.
Dezaprobata wobec postawy francuskiego prezydenta
W poniedziałek premier Morawiecki zaapelował do przywódców europejskich o "jasne, zdecydowane sankcje" wobec Rosji. Nawiązując do masakry na cywilach w podkijowskiej Buczy, powiedział: "Panie prezydencie Macron, ile razy negocjował pan z Putinem, co pan osiągnął? Czy powstrzymał pan którekolwiek z tych działań, które miały miejsce?".
REKLAMA
Emmanuel Macron powiedział w środę w wywiadzie dla telewizji TF 1, że zarzuty premiera Mateusza Morawieckiego dotyczące jego rozmów z Putinem na temat wojny na Ukrainie są "bezpodstawne" i "skandaliczne, ale nie zaskakują go", ponieważ polski premier ingeruje we francuską kampanię wyborczą, po tym jak "kilkakrotnie przyjął panią (Marine) Le Pen", którą "popiera".
Czytaj także:
Z kolei w wywiadzie dla tygodnika "Le Parisien" prezydent Francji zarzucił premierowi Morawieckiemu, że "jest skrajnie prawicowym antysemitą, który wyklucza osoby LGBT". Ponadto powtórzył, że Morawiecki chciał pomóc startującej w wyborach prezydenckich Marine Le Pen.
kmp
REKLAMA