Finlandia: chrześcijańska polityk oskarżana o "agitację etniczną". Przytoczyła cytat z... Biblii
Znana fińska polityk Päivi Räsänen została oskarżona o "agitację etniczną" w cytowanym fragmencie Pisma Świętego, za co groziło jej więzienie. Współoskarżonym, był luterański biskup, który wydał jej książkę o rodzinie.
2022-03-31, 15:15
Sprawa dotyczy wydarzenia, które miało miejsce w 2019 roku. Wtedy zarząd Ewangelicko-Luterańskiego Kościoła Finlandii ogłosił oficjalne partnerstwo z wydarzeniem LGBT "Pride 2019". W odpowiedzi na ten fakt Päivi Räsänen opublikowało na swoim koncie twitterowym cytat z Listu świętego Pawła do Rzymian: "Wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie".
Räsänen napisała też książkę przedstawiającą chrześcijańską wizję rodziny. Za jej wydanie wraz z polityk, która jest lekarką i matką pięciorga dzieci, przed sądem stanął luterański biskup Juhana Pohjola. Obydwojgu groziły dwa lata więzienia za obrazę homoseksualistów.
Teraz sąd w Helsinkach wydał wyrok w sprawie oskarżenia. Proces w związku z kwestiami wolności słowa i mniejszości LGBT przykuwał uwagę mediów na całym świecie.
Oddalenie wszelkich zarzutów
Sąd w 28-stronicowym orzeczeniu stwierdził jednomyślnie, że "nie jest zadaniem sądu okręgowego interpretowanie pojęć biblijnych". W decyzji z 30 marca podkreślono, że Räsänen starała się "obronić koncepcję rodziny i małżeństwa między mężczyzną a kobietą". Koszty prawne obrony w wysokości ponad 60 000 euro sąd nakazał pokryć państwu.
REKLAMA
- Jestem bardzo wdzięczna, że sąd uznał zagrożenie wolności słowa i orzekł na naszą korzyść. Czuję, że ciężar został zdjęty z moich ramion. Chociaż jestem wdzięczna, że miałam szansę, by stanąć w obronie wolności słowa, mam nadzieję, że to orzeczenie pomoże innym uniknąć przejścia przez tę samą próbę - skomentowała po ogłoszeniu wyroku Päivi Räsänen.
Oprócz krytyki gejowskiej parady w Helsinkach, która zyskała poparcie Kościoła luterańskiego, oraz treści książki Räsänen, w oskarżeniu znalazł się jeszcze jeden zarzut. Dotyczył obrazy mniejszości, jaka miała znaleźć się w jej bazujących na Biblii wypowiedziach w programie telewizyjnym pt. "Co Jezus myślał o homoseksualistach?".
Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny
W czasie pierwszej rozprawy Räsänen zeznała, że wizja małżeństwa, jaką prezentuje, wynika z jej chrześcijańskiej wiary, która głosi, że małżeństwo jest związkiem jedynie kobiety i mężczyzny, jak naucza tego Biblia. Podkreśliła zarazem, że poglądy te nie wypływają z nienawiści wobec kogokolwiek.
W trakcie procesu prokurator generalny miał stwierdzić, że "ten, kto krytykuje postępowanie homoseksualistów, ten prowokuje nienawiść wobec osób homoseksualnych".
REKLAMA
W petycji, jaką w obronie Päivi Räsänen wystosowano przed procesem, podkreślono, że poseł nie nawołuje do nienawiści, tylko publiczne wyraża poglądy, które nie są zgodne z polityczną poprawnością obecną w dzisiejszym społeczeństwie.
- Autorka Harry'ego Pottera na celowniku aktywistów LGBT. Adamski wyjaśnia przyczyny ataków
- Region Hiszpanii ogłosił egzaminy konkursowe dla lekarzy i zarezerwował część miejsc dla... kandydatów transseksualnych
- Zwolennicy aborcji chcą wpływać na głosowanie w PE. Za ekstremistów uznają Kościół i konserwatywne think tanki
pg,CNA,GN,Opoka
REKLAMA