Adam Glapiński ponownie prezes NBP? Zdecydują pojedyncze głosy

Sejmowa komisja finansów rozpatrzy dziś wniosek prezydenta o powołanie Adama Glapińskiego na drugą kadencję prezesa Narodowego Banku Polskiego. Poparcie dla kandydata deklarują posłowie PiS i Kukiz'15. Przeciw jest opozycja. 

2022-04-11, 14:52

Adam Glapiński ponownie prezes NBP? Zdecydują pojedyncze głosy
Adam Glapiński ponownie prezes NBP? Zdecydują pojedyncze głosy. Foto: NBP/YouTube (screen)

Prawo i Sprawiedliwość już zapowiedziało, że poprze kandydaturę Adama Glapińskiego na drugą kadencję na stanowisku prezesa Narodowego Banku Polskiego. - Idziemy już ku ostatecznej decyzji i to będzie decyzja oczywiście wspierająca wniosek pana prezydenta - powiedział w ubiegły piątek w Radiu Plus prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Myślę, że jest to kandydat, który mimo tych wszystkich ataków, które są na niego przypuszczane, sprawdził się w poprzedniej kadencji - dodaje w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. 

Opozycja wini prezesa NBP za inflacją i podwyżkę stóp

Kandydaturę Adama Glapińskiego krytykuje natomiast opozycja, której posłowie deklarują, że będą głosować "przeciw". - Adam Glapiński ma na sumieniu kilkadziesiąt tysięcy rodzin, które mu uwierzyły, kiedy mówił, że należy brać kredyty, bo bardzo długo będą tanie. To co się teraz dzieje zaprzecza obietnicom prezesa Glapińskiego. Jednym słowem obecny prezes NBP "wkopał" tych ludzi, wepchnął ich w tarapaty - mówi portalowi PolskieRadio24.pl Adrian Zandberg z Lewicy. Jego zdaniem Adam Glapiński w pierwszej kadencji popełnił wiele błędów komunikacyjnych.

- Odpowiedzialna władza publiczna musi ważyć słowa. Z tą odpowiedzialnością i komunikacją nie bywało najlepiej w pierwszej kadencji Adama Glapińskiego. Myślę, że to jest dosyć podstawowy powód dla którego druga kadencja to nie jest dobry pomysł - dodaje poseł Lewicy. Kandydaturę Adama Glapińskiego krytykuje również Platforma Obywatelska. 

- To jest człowiek, który poniósł absolutne fiasko, jeśli chodzi o kwestię polityki pieniężnej. Doprowadził do dwucyfrowej inflacji w Polsce, w porę nie potrafił zapobiec tej inflacji, a jego konferencję prasowe przechodzą do historii jako symbol niekompetencji, czasami wręcz buty graniczącej z chamstwem i wielkiego samozadowolenia - mówi portalowi PolskieRadio24.pl przewodniczący Koalicji Obywatelskiej Borys Budka.W jego ocenie najlepszym rozwiązaniem dla polskich finansów byłoby odejście Adama Glapińskiego ze stanowiska prezesa NBP.  

REKLAMA

- Chcę wierzyć, że prezydent wycofa ten kompromitujący wniosek. Nie może być tak, że koneksje polityczne biorą górę nad kompetencjami i nad wielką kompromitacją obecnego prezesa NBP - dodaje Budka. O tym, czy Adam Glapiński zostanie prezesem Narodowego Banku Polskiego, mogą zdecydować pojedyncze głosy. Klub PiS liczy obecnie 228 posłów, dlatego kwestię wyboru rozstrzygnie postawa posłów niezrzeszonych: Zbigniewa Ajchlera i Łukasza Mejzy oraz koła Kukiz'15 - to łącznie 5 posłów. 

Kukiz: będziemy głosować razem z PiS

Najciekawsze jest to, jak zachowają się posłowie Kukiz'15. Niedawno zablokowali oni kandydaturę posłanki PiS Gabrieli Masłowskiej do Rady Polityki Pieniężnej. Z nieoficjalnych informacji portalu PolskieRadio24.pl wynika, że Kukiz'15 przed głosowaniem zagroziło, że nie zagłosuję za wnioskiem klubu PiS w tej sprawie. Z tego też powodu Gabriela Masłowska zrezygnowała z kandydowania do Rady Polityki Pieniężnej. Jak Kukiz'15 będzie głosować w sprawie Adama Glapińskiego?

- Mamy umowę z Prawem i Sprawiedliwością. Jeśli nie poprzemy ich postulatu, to potem oni będą mieli pretekst, żeby nie poprzeć naszych. Dlatego, jeśli PiS będzie wymagało poparcia kandydatury Adama Glapińskiego, to tak zagłosujemy - mówi portalowi PolskieRadio24.pl Paweł Kukiz. Dodaje, że wysoka inflacja za którą opozycja wini Adama Glapińskiego, nie jest problemem tylko Polski. 

- Z inflacją mamy do czynienia na całym świecie. Po drugie uważam, że Adam Glapiński powinien dokończyć to co zaczął. Gdybyśmy powołali kogoś innego na stanowisko prezesa NBP, to mógłby zasłaniać się decyzjami poprzednika. Jestem za tym, żeby Adam Glapiński wziął pełną odpowiedzialność za działalność Rady Polityki Pieniężnej - tłumaczy Kukiz. Polityk liczy na to, że ostateczny bilans działalności Adama Glapińskiego w NBP będzie korzystny. - W środku koncertu można wykonać gorzej dwa utworu. Najważniejsze jest jak zagramy na początku i końcu - dodaje. 

REKLAMA

PiS broni prezesa Glapińskiego

Zdaniem PiS krytyka Adama Glapińskiego jest niezasadna. Wicerzecznik partii Radosław Fogiel zauważa, że jeszcze niedawno politycy opozycji, którzy krytykują prezesa NBP za niedawną podwyżkę stóp procentowych, sami domagali się tej podwyżki. - Problem inflacyjny ma nie tylko Polska. Ma on charakter globalny, a jego źródła są w większości zewnętrzne. Pamiętamy, kiedy prezes Glapiński był krytykowany za to, że zbyt późno podnosił stopy procentowe - stwierdza Fogiel. 

- Jego dorobek, w szczególności, jeśli chodzi o zakupy rezerw złota jest doniosły. Dzięki czemu na początku wojny na Ukrainie były odpowiednie rezerwy, żeby bronić złotego - dodaje wiceminister sprawiedliwości i poseł klubu PiS Sebastian Kaleta. 

Prezes NBP jest powoływany przez Sejm na wniosek prezydenta na 6 lat. Urząd może sprawować maksymalnie przez dwie kadencje. 

Adam Glapiński jest prezesem Narodowego Banku Polskiego od 2016 roku. Z wykształcenia jest ekonomistą. Jest absolwentem Szkoły Głównej Planowania i Statystyki w Warszawie - obecnej Szkoły Głównej Handlowej. Od 1974 roku jest zawodowo związany z tą uczelnią jako wykładowca. Jest profesorem nauk ekonomicznych.

REKLAMA

Adam Glapiński w przeszłości pełnił funkcję ministerialne. Był m.in. ministrem budownictwa i gospodarki przestrzennej w rządzie Jana Krzysztofa Bieleckiego oraz ministrem współpracy gospodarczej z zagranicą w rządzie Jana Olszewskiego. Był posłem I i senatorem IV kadencji. Posiada również doświadczenie w biznesie. Był przewodniczącym rad nadzorczych, m.in. w Banku Rozwoju Eksportu oraz KGHM Polska Miedź. W 2009 roku pełnił funkcję doradcy ekonomicznego prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. W 2010 roku został przez niego powołany do Rady Polityki Pieniężnej.

MF, PolskieRadio24.pl


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej