Wysokie ceny energii raczej się utrzymają. Prezes URE: powinniśmy się na to nastawić

- Wysokie ceny energii elektrycznej i gazu prawdopodobnie utrzymają się na dłużej, trudno się spodziewać, że sytuacja w przyszłym roku gwałtownie się zmieni - ocenił prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin.

2022-04-14, 11:46

Wysokie ceny energii raczej się utrzymają. Prezes URE: powinniśmy się na to nastawić
Zgodnie z informacjami pięciu największych krajowych OSD, 15-proc. próg albo już został przez nich osiągnięty, albo też stanie się to do końca roku. Foto: MARVIK/ Shutterstock

- Trudno się spodziewać, że sytuacja w przyszłym roku gwałtownie się zmieni na lepsze i wrócimy do ceny energii sprzed półtora roku. Prawdopodobnie nie. Myślę, że będziemy się mierzyli raczej z wysokimi cenami energii elektrycznej i gazu - powiedział prezes URE Rafał Gawin.

Dodał, że ceny raczej się utrzymają i powinniśmy się na to nastawić. Zaznaczył przy tym, że w dzisiejszej sytuacji trudno jest cokolwiek wiarygodnie prognozować.

Cel wydaje się niezmienny

Jak dodał prezes URE, każda sytuacja kryzysowa, czy wojenna ma swoje koszty i już je ponosimy, natomiast trudno powiedzieć, czy koszty energii będą jeszcze wyższe.

- Już dziś są wysokie, wyższe niż te, które zapewniałby dobrze funkcjonujący rynek - ocenił.

REKLAMA

Jak mówił Rafał Gawin, cel w postaci dążenia do gospodarki niskoemisyjnej i zeroemisyjnej wydaje się niezmienny, ale ostatnie wydarzenia prowokują pytanie, czy sposób dojścia do tych celów jest właściwy i optymalny, i czy uzyska akceptację społeczną.

Należy dokonać racjonalnego wyboru

Jak dodał szef Urzędu, pojawiło się też pytanie, czy gaz w taki stopniu, w jakim zakładała Polska, może i powinien być paliwem przejściowym, które umożliwi dokonanie transformacji energetycznej.

Pojawiły się głosy, że w większym stopniu powinniśmy używać paliw węglowych - powiedział Rafał Gawin.

Jego zdaniem, zmiana scenariuszy jest "do rozważenia", ale należy dokonać racjonalnego wyboru.

REKLAMA

- Raczej nie należy rozpatrywać scenariuszy skrajnych, to znaczy albo tylko gaz albo tylko węgiel - ocenił prezes URE.

PR24.pl, PAP, DoS

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej