Jasna deklaracja otoczenia prezydenta ws. zmian w SN. "Będziemy trzymać się swoich założeń"
Szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot podkreślił, że "Andrzej Duda oczekuje przyjęcia projektu zmieniającego ustawę o Sądzie Najwyższym". - Jesteśmy otwarci na rozmowy, ale będziemy trzymać się przedłożonych założeń - zapowiedział.
2022-04-20, 14:02
Prezydencki minister był pytany w rozmowie z "Faktem" o oczekiwania Andrzeja Dudy wobec prac parlamentarnych nad projektem zakładającym likwidację Izby Dyscyplinarnej SN.
- Prezydent w tym momencie oczekuje przyjęcia projektu przedłożonego parlamentowi. Jesteśmy otwarci do rozmowy, ale założenia projektu zostały dawno przedłożone i będziemy się tych założeń trzymać - powiedział Paweł Szrot.
"Idą za daleko"
Pytany o zastrzeżenia do projektu prezydenckiego i poprawki, które zapowiadają politycy Solidarnej Polski odparł, że traktuje je "sceptycznie z dystansem". - Cały czas liczę na to, że projekt założenia prezydenckiego zostanie przyjęty - dodał.
Zdaniem Pawła Szrota emocje w sprawie prezydenckiego projektu idą zdecydowanie za daleko.
REKLAMA
- Politycy Solidarnej Polski powinni mieć szersze spojrzenie niż tylko własny interes polityczny - mówił. Podkreślił przy tym, że należy pamiętać, iż w ostatnich miesiącach otoczenie międzynarodowe Polski bardzo się zmieniło.
- "Dogadamy się". Ryszard Terlecki o zmianach w ustawie o Sądzie Najwyższym
- Ustawa ws. likwidacji izby dyscyplinarnej SN. Nowak-Paralusz: będzie cicha zgoda Solidarnej Polski
Przyszłe zmiany w SN. Dwa projekty
W czwartek sejmowa komisja sprawiedliwości powróci do prac nad dwoma projektami zmian w przepisach o Sądzie Najwyższym - prezydenta i posłów PiS.
Prezydencki projekt, który został uznany za wiodący, zakłada likwidację Izby Dyscyplinarnej SN. Sędziowie, którzy w niej orzekają, mieliby możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku. W SN miałaby zostać utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej, która będzie się składała z 11 sędziów wybieranych spośród wszystkich sędziów SN na pięcioletnią kadencję. W projekcie zaproponowana została instytucja określana mianem "testu bezstronności i niezawisłości sędziego", dająca każdemu obywatelowi - jak wskazywał prezydent - prawo do rozpatrzenia jego sprawy przez bezstronny i niezawisły sąd. To właśnie propozycja wprowadzenia możliwości "testu sędziego" budzi największy sprzeciw Solidarnej Polski.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Ast: odbyliśmy ogólną dyskusję nad prezydenckim projektem ws. SN
Projekt PiS zakłada przekazanie rozstrzygania spraw dyscyplinarnych sędziów SN jako całości i pozostawienie Izbie Dyscyplinarnej tego sądu rozpatrywania spraw innych zawodów prawniczych. Ponadto - według projektu - sędzia nie mógłby być pociągnięty do odpowiedzialności karnej ani dyscyplinarnej za wydane orzeczenie z wyjątkiem określonego wyjątku poważnych i całkowicie niewybaczalnych zachowań ze strony sędziego. Toczące się postępowanie karne lub dyscyplinarne sędziów w związku z wydanymi przez nich orzeczeniami, jeżeli nie mieszczą się w przewidzianym wyjątku, miałyby zostać umorzone.
Natomiast skierowany do dalszych prac sejmowych, ale nierozpatrywany na razie projekt nowej ustawy o SN autorstwa Solidarnej Polski przewiduje nowy SN składający się tylko z dwóch Izb: Prawa Prywatnego oraz Prawa Publicznego, przy jednoczesnym zmniejszeniu liczby sędziów SN do maksymalnie 30 i zakresu spraw rozpatrywanych przez ten sąd. Ci spośród obecnych sędziów SN, którzy nie zostaliby powołani do nowego SN, mogliby - przy odpowiednim stażu - przejść w stan spoczynku lub trafić do sądów apelacyjnych.
W środę wiceminister sprawiedliwości Michał Woś przyznał, że Solidarna Polska przygotowała pakiet poprawek do projektu prezydenta zmian w przepisach o Sądzie Najwyższym. - W takim kształcie, w jakim jest teraz, ten projekt nie może uzyskać poparcia Solidarnej Polski - powiedział Woś. Zdaniem wiceszefa MS, gdyby projekt prezydenta wszedł w życie w obecnej formie, "wprowadziłby gigantyczny chaos w polskim sądownictwie". - Dlatego, że tam jest wprowadzony tak zwany test niezawisłości sędziego - zaznaczył.
Zobacz także: wicerzecznik PiS Radosław Fogiel w PR24
jp
REKLAMA
REKLAMA