Liga Mistrzów: Manchester City - Real Madryt. Tylko trzy razy coś takiego zdarzyło się w LM

Manchester City po pełnym zwrotów akcji meczu pokonał u siebie Real Madryt 4:3 (2:1) w pierwszym półfinale piłkarskiej Ligi Mistrzów. Siedem goli w półfinale LM padło dopiero po raz trzeci w historii.

2022-04-27, 08:16

Liga Mistrzów: Manchester City - Real Madryt. Tylko trzy razy coś takiego zdarzyło się w LM
Piłkarz Manchesteru City Kevin De Bruyne (z lewej) podczas "strzelaniny" w półfinale Ligi Mistrzów z Realem Madryt . Foto: EPA/PETER POWEL
  • W pierwszym meczu półfinałowym tej edycji Ligi Mistrzów Manchester City pokonał u siebie Real Madryt (4:3) 
  • W drugiej parze Liverpool zagra w środę z Villarrealem
  • Rewanże zaplanowano na 3 i 4 maja
  • Finał Ligi Mistrzów 28 maja


Liga Mistrzów: Manchester City - Real Madryt. Rollercoaster w półfinale, siedem goli na Etihad Stadium

Kibice na stadionie "The Citizens" obejrzeli niecodzienne widowisko, którego wynik można uznać za zaskakujący, biorąc pod uwagę przebieg wydarzeń na murawie. Przez zdecydowaną większość spotkania inicjatywa należała do gospodarzy.

Manchester City objął prowadzenie już w 93. sekundzie, a strzelcem najszybciej zdobytej bramki tego klubu w LM był Belg Kevin De Bruyne. W 11. minucie trafił - po asyście  De Bruyne - Gabriel Jesus.

W 33. minucie swoją wyśmienitą formę w tym sezonie potwierdził Francuz Karim Benzema, który w trudnej pozycji przy strzale pokonał brazylijskiego bramkarza City - Edersona.

W 53. minucie do bramki Realu trafił Foden, a po kilkudziesięciu sekundach było już 3:2, bo po rajdzie lewą stroną boiska straty gości zmniejszył Brazylijczyk Vinicius Junior.

W 73. minucie gospodarze znów objęli dwubramkowe prowadzenie dzięki bramce Portugalczyka Bernardo Silvy (73.). Real ponownie jednak odrobił część strat, gdy Karim Benzema trafił do siatki tzw. "panenką" (podcinką) z rzutu karnego.

Podopieczni hiszpańskiego trenera  Pepa Guardioli mogli strzelić znacznie więcej niż cztery gole, ale nie potrafili wykorzystać wielu dogodnych okazji.

REKLAMA

Tak czy siak siedem goli w półfinale Ligi Mistrzów padło dopiero po raz trzeci w historii. Wcześniej zdarzyło się to w spotkaniach Ajaxu Amsterdam z Bayernem Monachium - 5:2 w sezonie 1994/95 - oraz Liverpoolu z AS Roma - również 5:2 w 2018 roku. 

***
Kto zagra w finale Ligi Mistrzów? Liverpool kontra Villarreal

W drugim meczu w środę Liverpool zagra z Villarrealem (21.00). Rewanże Ligi Mistrzów odbędą się w dniach 3-4 maja.

Finał Ligi Mistrzów ma zostać rozegrany 28 maja na Stade de France w Saint-Denis. Tytułu broniła londyńska Chelsea, która została wyeliminowana przez Real. 

REKLAMA


Posłuchaj

Były reprezentant Polski Adam Matysek o meczu Manchester City - Real Madryt (IAR) 0:34
+
Dodaj do playlisty

 

Posłuchaj

Po siedmiobramkowym dreszczowcu w półfinale Ligi Mistrzów w angielskich komentarzach daje się wyczuć niedosyt. I świadomość, że losy dwumeczu są otwarte. O szczegółach z Londynu - Adam Dąbrowski (IAR) 1:00
+
Dodaj do playlisty

Manchester City - Real Madryt 4:3 (2:1).

Bramki: dla Manchesteru City - Kevin De Bryune (2), Gabriel Jesus (11), Phil Foden (53), Bernardo Silva (74); dla Realu Madryt - Karim Benzema dwie (33, 82-karny), Vinicius Junior (55).

Sędzia: Istvan Kovacs (Rumunia). Widzów: 55 097.

Manchester City: Ederson - John Stones (36. Fernandinho), Ruben Dias, Aymeric Laporte, Ołeksandr Zinczenko - Kevin De Bruyne, Rodri, Bernardo Silva - Riyad Mahrez, Gabriel Jesus (83. Raheem Sterling), Phil Foden.

Real Madryt: Thibaut Courtois - Dani Carvajal, Eder Militao, David Alaba (46. Nacho), Ferland Mendy - Federico Valverde, Toni Kroos, Luka Modric (79. Dani Ceballos) - Rodrygo (70. Eduardo Camavinga), Karim Benzema, Vinicius Junior (88. Marco Asensio).

REKLAMA

Czytaj także:

/red/PAP/UEFA Champions League/

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej