Szósty pakiet sankcji wobec Rosji. Zakończyło się spotkanie unijnych ambasadorów
Wciąż bez porozumienia w Unii Europejskiej w sprawie dalszych sankcji wobec Rosji. Dzisiejsze spotkanie ambasadorów krajów członkowskich w Brukseli trwało niecałe dwie godziny. Kolejna narada możliwa jutro albo we wtorek. Szósty pakiet dotyczy przede wszystkim wprowadzenia embarga na import rosyjskiej ropy, które ma wejść w życie przed końcem roku. Kilka krajów chce kupować ropę dłużej co jest jedną ze spornych kwestii.
2022-05-08, 16:00
Przedstawiciele Komisji Europejskiej i Francji kierującej pracami Unii podkreślili w krótkim komentarzu przesłanym brukselskim korespondentom, że w ostatnich dniach nastąpił postęp w rozmowach, ale konieczne są jeszcze dodatkowe konsultacje w duchu solidarności. Chodzi o gwarancje dotyczące warunków dostaw ropy do krajów, które - jak napisano - są w szczególnej sytuacji jeśli chodzi o dostawy rurociągami z Rosji.
Żadne państwo nie zostało wymienione z nazwy, ale wiadomo, że chodzi przede wszystkim o Węgry, które nie chcą się zgodzić na propozycje, by do końca 2024 roku mogły kupować ropę z Rosji i domagają się, by ten okres był dłuższy o co najmniej rok. Słowacja też początkowo była niezadowolona, ale teraz wydaje się zaakceptować rok 2024, Czechy z kolei mają otrzymać wyłączenie do połowy 2024.
Ani Komisja, ani Francja nie precyzują dokładnie, kiedy ambasadorowie mogą spotkać się po raz kolejny. Mówią, że konsultacje będą kontynuowane na początku tygodnia, by zaakceptować szósty pakiet sankcji tak szybko jak to możliwe.
Posłuchaj
Szósty pakiet sankcji. Twarde stanowisko Polski
Polska wraz z krajami bałtyckimi i skandynawskimi uważa, że sankcje powinny być surowe, by Unia nie finansowała rosyjskiej wojny. - Żeby radykalnie obniżyć wpływy do rosyjskiego budżetu, musimy sankcjonować ropę i gaz, musimy ograniczać liczbę derogacji i wyłączeń - mówił w sobotę ambasador Polski przy Unii Andrzej Sadoś.
REKLAMA
Ponadto w ramach szóstego pakietu sankcji kolejne trzy rosyjskie banki, w tym największy Sberbank, mają być odłączone od globalnego systemu rozliczeń finansowych SWIFT. Nadal jednak, mimo apeli części krajów, w tym Polski, sankcjami nie jest objęty Gazprombank.
Rozszerzona ma być także lista osób z zakazem wjazdu do Unii i zablokowanymi aktywami w Europie. Potwierdzają się nieoficjalnie doniesienia brukselskiej korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej, która jako pierwsza informowała, że na czarną listę została wpisana Alina Kabajewa, matka dzieci Putina. Na proponowanej liście jest także zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, patriarcha Cyryl, choć Węgry wspierane przez Austrię nie ustają w staraniach, by go wykreślić.
- Wspólne stoisko Polski i Ukrainy na otwartym dniu instytucji UE. "Podkreślono europejską perspektywę dla Kijowa"
- "Te pieniądze będą szły na zbrojenia Rosji". Jan Piekło o kupowaniu ropy od Rosji
Zobacz także: europoseł Zdzisław Krasnodębski w "Sygnałach dnia"
jp
REKLAMA
REKLAMA