Dostawy broni na Ukrainę postrachem dla Rosjan? "Zazdroszczą Bayraktarów"

"Zazdroszczą Bayraktarów oraz innego uzbrojenia dostarczanego siłom ukraińskim. Rosjanie boją się nowych dostaw zagranicznej broni" - tak zdaniem Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) wygląda sytuacja w rosyjskim wojsku. Służba przechwyciła kolejne rozmowy rosyjskich wojskowych. 

2022-05-17, 11:28

Dostawy broni na Ukrainę postrachem dla Rosjan? "Zazdroszczą Bayraktarów"
SBU: rosyjscy żołnierze boją się nowych dostaw zagranicznej broni na Ukrainę.Foto: min obrony Ukrainy/twitter

Żołnierz kontraktowy, który walczy w obwodzie zaporoskim skarży się przez telefon swojemu koledze: "Gdybyśmy mieli takie drony, jak ich Bayraktary, rzecz wyglądałaby zupełnie inaczej. Ptaszki polatały, dane lokalizacyjne podały, a oni potem w nas jak nie p…".

Żołnierz śmieje się z "wielkości" Rosji, bo zwykłe drony przysyłane są rosyjskim żołnierzom przez sponsorów. "Rolnicy dla nas zbierają pieniądze, dzieci w szkołach zbierają, żebyśmy zwykłe drony mogli kupić. Jednemu naszemu chrzestna przysłała drona" - mówi.
Rosjanie również z trwogą śledzą wiadomości dotyczące dostaw broni z Zachodu dla Sił Zbrojnych Ukrainy. "Chłopaki czytali w wiadomościach, że Polacy dostarczyli im czy to 2000 czy 200 czołgów. (...) No, to już w ogóle będzie…".

SBU podsumowała wpis stwierdzeniem: "Zapewne nie czytali jeszcze o dostawach haubic i ustawie Lend-Lease. Przed nimi jeszcze wiele odkryć. Nie tylko w wiadomościach, ale i na polu walki".

Odessa bezpieczna?

Praktycznie nie ma już zagrożenia rosyjską operacją desantu morskiego w pobliżu Odessy, ponieważ przeciwnik nie dysponuje wystarczającą liczbą okrętów; przeprowadzenie desantu z powietrza byłoby szaleństwem - ocenił ukraiński pułkownik Serhij Hrabski w rozmowie z portalem RBK-Ukraina.

REKLAMA

"Lądowanie z powietrza jest obarczone ogromnym ryzykiem. Wróg nie posiada aż tylu samolotów - mogą przerzucić w rejon operacji dwie-trzy maszyny, czyli nie więcej, niż batalion wojska. (...) Nasze stingery i inne rodzaje uzbrojenia nie pozwolą przetrwać żadnemu samolotowi, który znajdzie się w obszarze działań. Przeciwnik doskonale zdaje sobie z tego sprawę" - podkreślił Hrabski.

Według pułkownika siły desantu mogą walczyć w okrążeniu przez 72 godziny, natomiast potem niezbędne jest wsparcie ze strony wojsk lądowych. "O ryzyku przeprowadzenia operacji desantowej, morskiej lub powietrznej, można zatem mówić tylko wówczas, gdyby Rosjanom udało się zdobyć Mikołajów, a następnie zbliżyć się w kierunku Odessy" - zaznaczył rozmówca RBK-Ukraina.

Czytaj także:

***

REKLAMA

as

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej