"Przez choroby zakaźne mogą umrzeć tysiące mieszkańców". Mer Mariupola alarmuje

Mer ukraińskiego Mariupola Wadym Bojczenko ostrzega przed konsekwencjami trudnej sytuacji sanitarno-epidemiologicznej w mieście, które zostało w dużym stopniu zniszczone przez Rosjan. Jak mówił Bojczenko, w trakcie telemaratonu na kanale spolecznościowym, skutkiem zrujnowania miasta może być wybuch epidemii podczas zbliżającego się lata.

2022-05-29, 06:57

"Przez choroby zakaźne mogą umrzeć tysiące mieszkańców". Mer Mariupola alarmuje
Zniszczenia w Mariupolu. Foto: Shutterstock/Vladys Creator

- W Mariupolu w wyniku zbrojnych działań Rosji zginęły 22 tysiące osób; spowodowało to pospieszne pochówki - powiedział mer, cytowany w sobotę wieczorem przez portal Ukraińska Prawda. - W mieście pozostaje ponad sto tysięcy mieszkańców, których nie wypuszczają okupanci - dodał przedstawiciel władz.

- Nie działa kanalizacja, nie są sprzątane śmieci. Jesteśmy u progu lata, będzie coraz cieplej. Nasi medycy ostrzegają przed zagrożeniem, które może pojawić się wkrótce - ostrzegł mer Bojczenko. Dodał, że choroby zakaźne, np. czerwonka, "mogą zabrać życie tysiącom mieszkańców Mariupola".

Posłuchaj

Mer Mariupola o zagrożeniu epidemicznym w mieście (IAR) 0:30
+
Dodaj do playlisty

Kilka dni temu Światowa Organizacja Zdrowia ostrzegła przed możliwą epidemią cholery na niektórych ukraińskich terytoriach. Chodzi właśnie przede wszystkim o bardzo zniszczony Mariupol.

Również za pośrednictwem Telegrama Petro Andriuszczenko poinformował, że w piątek wieczorem do miasta przybyła duża grupa kadyrowców, czyli czeczeńskich żołnierzy z rosyjskiej Gwardii Narodowe. Dodał, że jest to wyraźne potwierdzenie tego, iż nie będzie żadnej "odbudowy" miasta, a tylko i wyłącznie grabież oraz terror. 

Czytaj także:

»ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny w PolskieRadio24.pl«

dn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej