"Deputinizacja" Rosji. Prof. Maciej Drzonek: sytuację będzie determinowała postawa USA
- Warunkiem trwałego pokoju będzie doprowadzenie do totalnego osłabienia Federacji Rosyjskiej i deimperializacji myślenia polityków rosyjskich, czegoś na wzór denazyfikacji Niemiec po II wojnie światowej - mówił w Polskim Radiu 24 politolog prof. Maciej Drzonek.
2022-05-29, 19:25
Jak informuje niemiecki dziennik "Bild", podczas tajnego dwudniowego szczytu na Litwie eksperci będą dyskutować o tym, czy rosyjska inwazja na Ukrainę może być wykorzystana do położenia kresu reżimowi Władimira Putina. Celem rozmów ma być opracowanie strategii - jak to ujęto w programie spotkania - "deputinizacji" Rosji. Minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis zaprosił biznesmenów, obecnych i byłych polityków, działaczy praw człowieka i dziennikarzy z Europy (w tym z Rosji) i USA.
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 kres rządów Władimira Putina nie musi się przyczynić do zakończenia wojny na Ukrainie. - Tak naprawdę niewiele wiemy o jego stanie zdrowia, a nawet gdyby zmarł z powodów naturalnych, to dowiedzielibyśmy się o tym za kilka miesięcy. Czy Putin wszystko kontroluje? Zbliża się od wieku 70 lat i pewnie bierze pod uwagę to, że musi mieć następcę. Pewnie nie wyklucza też zamachu na swoją osobę - powiedział prof. Maciej Drzonek.
Podkreślił, że polityka Putina cieszy się w Rosji zaskakująco wysokim poziomie. - Nawet, jeśli badania nie są rzetelne, to 70-procentowe poparcie jest bardzo wysokie. Wynika z mentalności Rosjan oraz z permanentnej indoktrynacji. Większość Rosjan nie ma świadomości co do zbrodni wojennych na Ukrainie, pozostali wypierają szczątkowe informacje, które do nich docierają. U Rosjan wytworzył się naturalny konformizm, zgodnie z przysłowiem "ciszej jedziesz, dalej zajedziesz". Mentalność posłuszeństwa wobec władzy determinuje zachowania społeczeństwa. Nie słyszmy przecież o masowych protestach w Rosji przeciwko wojnie - tłumaczył politolog.
Jego zdaniem Rosjanie biorą też przykład z Białorusinów. - Zachód popełnił fatalny błąd po tzw. reelekcji Aleksandra Łukaszenki. Był zaskoczony faktem, że Białorusini zdobyli się na masowe protesty. Gdyby wykazano się przenikliwością i doprowadzono o usunięcia Łukaszenki, to dziś byłaby inna sytuacja, również w Rosji i na Ukrainie. Jesień ludów 1989 roku pokazała, że najważniejszy jest pierwszy krok. Ludzie masowo odrzucili komunizm, zadziałał efekt domina. Tego brakuje w Federacji Rosyjskiej, która jest wielonarodowa. Ruchy odśrodkowe są tam możliwe, ale brakuje inspiracji. Przykład Białorusi jest w tym kontekście negatywny - stwierdził prof. Drzonek.
Dodał, że najważniejsza w tej sytuacji będzie postawa USA. - Rosjanie wyciągnęli mylne wnioski, że potęga USA skończyła się wraz z wycofaniem się z Afganistanu. Na szczęście tak się nie stało. Amerykanie przyznają, że ich celem jest maksymalne osłabienie Rosji. Stawiają też granicę. Powstrzymują Ukraińców przed uderzaniami odwetowymi w Rosji. Postawa USA będzie determinowała wewnętrzną sytuację w Rosji. Amerykanie pewnie liczą też, że do władzy w Rosji dojdzie grupa, która będzie prowadziła bardziej cywilizowaną politykę. Jednak warunkiem trwałego pokoju będzie doprowadzenie do totalnego osłabienia Federacji Rosyjskiej i deimperializacji myślenia polityków rosyjskich, czegoś na wzór denazyfikacji Niemiec po II wojnie światowej - podsumował prof. Maciej Drzonek.
Posłuchaj
REKLAMA
Więcej w nagraniu. Gościem pierwszej części audycji był socjolog prof. Henryk Domański.
* * *
Audycja: "Przekładaniec Jachowicza"
Prowadzi: Jerzy Jachowicz
Gość: prof. Maciej Drzonek (politolog)
Data emisji: 29.05.2022
Godzina emisji: 17.35
PR24
Polecane
REKLAMA