Chiny wzmacniają swoją pozycję na Pacyfiku. Rośnie zaniepokojenie państw regionu

Samoa stwierdziło, że nie miało wystarczająco dużo czasu, aby rozważyć propozycję Chin dotyczącą regionalnego paktu handlowego i bezpieczeństwa, i wzywa inne wyspy Pacyfiku do zachowania jedności w obliczu dążenia wielkich mocarstw do zwiększenia wpływów w regionie.

Propozycja umowy

W poniedziałek na wirtualnym spotkaniu, którego gospodarzem był Wang na Fidżi, z przedstawicielami 10 wyspiarskich krajów, odroczono rozpatrzenie zaproponowanej przez Chiny szerokiej umowy obejmującej kwestie policji, bezpieczeństwa, rybołówstwa, danych i strefy wolnego handlu. Premier Samoa, Fiame Naomi Mataafa, była jednym z przywódców państw wyspiarskich, którzy domagali się opóźnienia i chcą, aby główne decyzje dotyczące regionu były podejmowane przez grupę Forum Wysp Pacyfiku - podały we wtorek samoaańskie media.

- Nie podjęliśmy decyzji, ponieważ nie mieliśmy wystarczająco dużo czasu, aby się temu przyjrzeć - powiedziała Fiame, cytowana przez samoański serwis informacyjny Talamua.

W poniedziałek wieczorem przywódca Niue również wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że potrzeba więcej czasu, aby rozważyć, "w jaki sposób porozumienie z Chinami będzie wspierać istniejące plany regionalne".

REKLAMA

Projekt komunikatu i pięcioletniego planu działania został wysłany przez Pekin do krajów mających stosunki dyplomatyczne z Chinami z kilkutygodniowym wyprzedzeniem, ale wyciekł w związku z krytyką, że umowa ta zwiąże narody ściśle z Chinami i zwiększy napięcia geopolityczne ze Stanami Zjednoczonymi.

Wspólny głos regionu

Pomimo niewielkiej liczby ludności i małych gospodarek, każde państwo Pacyfiku ma prawo głosu na forach międzynarodowych, takich jak Organizacja Narodów Zjednoczonych. Kontrolują one również ogromne połacie bogatego w zasoby oceanu oraz dostęp do regionu o strategicznym znaczeniu militarnym.

Według relacji Talamua, Fiame powiedziała, że niedawno podpisany pakt bezpieczeństwa między Chinami a Wyspami Salomona powinien zostać przedyskutowany na Forum Wysp Pacyfiku, w skład którego wchodzą również członkowie uznający Tajwan, a nie Pekin.

- Ważne jest, abyśmy mieli szansę skonsultować się i mieć wspólny głos w sprawie stanowiska regionu, aby mieć na nie wpływ - powiedziała. Jej rzecznik prasowy odmówił komentarza, ponieważ na Samoa we wtorek odbywały się obchody 60. rocznicy niepodległości.

REKLAMA

Wang przybył do królestwa Tonga we wtorek, jak podała chińska ambasada w Tonga. Tonga, które w styczniu zostało dotknięte wybuchem wulkanu i tsunami, jest winna dwie trzecie swojego długu zagranicznego w wysokości 195 milionów dolarów chińskiemu Export-Import Bank, jak wynika z budżetu kraju.

W następstwie wybuchu wulkanu Australia i Nowa Zelandia skoordynowały działania sojuszników amerykańskich w ramach operacji pomocy, w której uczestniczyły samoloty obronne i okręty wojenne. Chiny również wysłały pomoc i sprzęt na okrętach wojennych w ramach nagłośnionej akcji pomocy.

• Czytaj także:

Australijska Partia Pracy utworzyła nowy rząd. Kraj zaczyna gonić cele klimatyczne

PolskieRadio24.pl/ Reuters/ mib

REKLAMA