Dwa lata walki z pandemią. Prezes PiS: daliśmy radę. Obroniliśmy miejsca pracy
Zdaniem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego rząd poradził sobie z wyzwaniem, jakim była pandemia koronawirusa. - Daliśmy radę. Obroniliśmy miejsca pracy i przedsiębiorstwa. Opanowaliśmy też sytuację od strony organizacyjnej. Nie zabrakło nam łóżek szpitalnych, nikt nie umierał na ulicach - mówił wicepremier podczas konwencji partii.
2022-06-04, 13:42
Prezes Kaczyński powiedział, że rząd Prawa i Sprawiedliwości stanął niedawno przed trzema wyzwaniami. Pierwsze z nich to walka z pandemią COVID-19. - Stanęliśmy przed czymś niespodziewanym - czymś, z czym przedtem, przez bardzo wiele dziesięcioleci nie mieliśmy do czynienia, przed czymś, co opanowało cały świat - stwierdził lider PiS.
Kaczyński: daliśmy radę
- Czy daliśmy sobie radę? Można powiedzieć: tak. W wymiarze gospodarczym całkowicie, w stu procentach. Obroniliśmy miejsca pracy, obroniliśmy nasze przedsiębiorstwa, chociaż oczywiście cudów nie ma, nie wszystkie, ale nasza gospodarka ciągle wzrasta i chociaż trzeba zdawać sobie sprawę, że to będzie pewnie z trudnościami w najbliższych kwartałach, ale ten wzrost jest bardzo poważny, bardzo znaczny. Tu można powiedzieć, że uzyskaliśmy ocenę bardzo dobrą - przekonywał Kaczyński.
Przypomniał, że rząd wprowadził m.in. tarcze antycovidowe, a wielką rolę w ich realizacji odegrał Polski Fundusz Rozwoju (PFR). - To wszystko się znakomicie sprawdziło - zaznaczył Kaczyński.
"Nikt nie umierał na ulicach"
Według niego, rząd opanował sytuację pandemiczną także od strony organizacyjnej i medycznej. - Nie zabrakło nam łóżek szpitalnych, nikt nie umierał na ulicach. Mieliśmy szczepionki szybko i zorganizowaliśmy bardzo sprawny system szczepień. A że nie wszyscy się chcieli szczepić, że ten poziom wyszczepienia jest, jaki jest, czyli powiedzmy sobie nierekordowy w Europie, to już kwestia decyzji obywateli - stwierdził prezes PiS.
Przypomniał, że każdy kto, chce, może w dalszym ciągu się zaszczepić. - To już jest jego wola i jego ryzyko, bo pamiętajmy, że o COVID-19 nie możemy mówić w czasie przeszłym. Daj Boże, żeby tak było, ale dzisiaj jeszcze nie możemy. On może wrócić nawet najbliższej jesieni - przestrzegał Kaczyński. - Musimy to mieć ciągle nawet nie w tyle głowy, ale po prostu w głowie, musimy o tym pamiętać - dodał.
- Koniec stanu epidemii. Wiceminister zdrowia: koronawirus nie zniknął
- Koniec stanu epidemii. Sałek: powoli wracamy do normalnego funkcjonowania
Zaznaczył przy tym, iż można dyskutować o tym, czy wszystkie "decyzje specjalistyczne, czysto medyczne" były podejmowane w sposób właściwy, ale - jak zastrzegł - nikogo nie oskarża, ponieważ nikt nie był w stanie do końca przewidzieć przebiegu pandemii. - Ale miejsce na dyskusję jest zawsze - powtórzył.
Posłuchaj
REKLAMA
kp
REKLAMA