Związek Walki Czynnej, czyli prehistoria Legionów

Dekadę przed odzyskaniem niepodległości powstała organizacja, której celem było stworzenie fundamentu pod powstanie siły zbrojnej i wywalczenie Polsce wolności. Związek Walki Czynnej powstał 116 lat temu, 17 czerwca 1908 roku.

2024-06-17, 05:55

Związek Walki Czynnej, czyli prehistoria Legionów
Rada Główna Związku Walki Czynnej. Foto: NAC

Kontekst geopolityczny

- Bezpośrednią przyczyną, dla której mogła organizować się – z nadzieją na zalegalizowanie tego ruchu - siła paramilitarna, której celem była niepodległość Polski, był międzynarodowy kryzys polityczny – wyjaśniał prof. Andrzej Nowak w audycji Doroty Truszczak z cyklu "Historia żywa". – Wydawało się, że Rosja jest o krok od wypowiedzenia wojny Austrii.


Posłuchaj

Początek historii ruchu strzeleckiego - audycja Doroty Truszczak z cyklu "Historia żywa". (PR, 16.06.2018) 39:00
+
Dodaj do playlisty

 

Od lat 70. XIX wieku w Europie formowały się dwa potężne bloki państw – sojusz Niemiec i Austrii z jednej oraz Francji, Rosji i Wielkiej Brytanii z drugiej strony. Na dziejowej szachownicy ustawiały się figury, przygotowując się do wielkiej rozgrywki.

- Po wcieleniu Bośni i Hercegowiny w 1908 roku do imperium austriackiego, Rosja zareagowała na ten akt protestem dyplomatycznym - ostrzeżeniem, że jest gotowa nawet wypowiedzieć wojnę. Rosja sama miała ochotę wzmocnić swoje wpływy na Bałkanach - wskazywał historyk.

REKLAMA

Wojna wisiała w powietrzu. Zagrożenie konfliktem powodowało, że Austria przymykała oczy na ćwiczenia wojskowe obywateli. Polscy działacze niepodległościowi, z Józefem Piłsudskim na czele, wyczuli koniunkturę.

Od Bezdan do ZWC

Przyszły organizator Legionów stał wówczas na czele Organizacji Bojowej Polskiej Partii Socjalistycznej. Bojowcy mieli już za sobą szereg akcji i zamachów oraz udział w rewolucji 1905 roku. Jednak, zdaniem Piłsudskiego, formuła partyjnej struktury zbrojnej wyczerpała się. Wobec zbliżającego się klinczu mocarstw rozbiorowych, potrzebna była ponadpartyjna organizacja przygotowująca Polaków do walki. Pomysł Piłsudskiego nie znalazł poklasku w łonie samego PPS, w którym większością stali się "młodzi" działacze, mniej przywiązani do sprawy niepodległościowej.

- Piłsudski nie brał osobiście udziału w organizacji Związku Walki Czynnej, bo przygotowywał zamach Organizacji Bojowej PPS pod Bezdanami. Ta akcja miała służyć już nie zdobyciu pieniędzy na kontynuację działań Organizacji Bojowej, ale na nowy ruch - ruch strzelecki, który przygotuje zupełnie nową formułę działań paramilitarnych, formułę, z której wykształci się przyszłe Wojsko Polskie - mówił prof. Andrzej Nowak.

Kuźnia kadr

Rolę organizatora nowej struktury przyjął na siebie Kazimierz Sosnkowski. Zaledwie dwudziestotrzyletni student architektury wykazał się talentem organizacyjnym i cechą, która była niezbędna do utworzenia pepeesowskiej organizacji, a której brakowało Piłsudskiemu – koncyliacyjnością.

REKLAMA

Wśród założycieli ZWC znaleźli się późniejsi generałowie, ministrowie, premierzy i wodzowie naczelni. Poza Kazimierzem Sosnkowskim do grona tego należy zaliczyć m.in. Mariana Kukiela (był pomysłodawcą nazwy "Związek Walki Czynnej"), Władysława Sikorskiego, Walerego Sławka, Władysława Rożena i Stanisława Dąbkowskiego.

Lwów – Polski Piemont

Zabór austriacki dawał Polakom największe możliwości samoorganizacyjne. Aparat represyjny państwa był tu niewspółmiernie słabszy niż w zaborach pruskim i rosyjskim. Dzięki temu Galicja stała się miejscem, gdzie różne środowiska polityczne tworzyły swoje organizacje przygotowujące społeczeństwo do przyszłej wojny.

- W tym samym czasie we Lwowie powstały Drużyny Bartoszowe. W ich skład wchodzili głównie studenci lwowskich uczelni, zorganizowani przez Wawrzyńca Dayczaka. Postawili oni sobie za cel wciąganie do tej inicjatywy chłopów, by poszerzyć bazę społeczną tego ruchu – wyjaśniał prof. Andrzej Nowak.

Z kolei 1909 rok przynósł rozłam w ruchu konspiracyjnym narodowej demokracji, którego tłem był sprzeciw części młodych działaczy wobec ugodowej, ich zdaniem, postawy Romana Dmowskiego. W wyniku tego rozłamu ze Związku Młodzieży Polskiej "Zet" wystąpiła część działaczy, która utworzyła Organizację Młodzieży Niepodległościowej "Zarzewie".

REKLAMA

Od ZWC przez "Strzelca" po Legiony

- Przełom nastąpił w roku 1910, kiedy zalegalizowana została organizacja paramilitarna pod nazwą Związek Strzelecki. Było to legalne przedłużenie Związku Walki Czynnej – wskazywał historyk.

Wkrótce w Krakowie powstało Towarzystwo "Strzelec", bliźniacze wobec Związku Strzeleckiego . ZWC stała się w tym momencie w organem centralnym związków strzeleckich, koordynującym ich działania. Działaniami ZWC kierowała z kolei Komenda Główna Związków Strzeleckich, na czele której – jako komendant – stanął Józef Piłsudski. Funkcję szefa sztabu objął Kazimierz Sosnkowski.

Legalizacja Związku Strzeleckiego pociągnęła za sobą utworzenie w 1911 podobnej organizacji wywodzącej się ze środowiska "Zarzewia" – Polskich Drużyn Strzeleckich.

- Grupy te ze sobą rywalizowały, choć nie była to rywalizacja śmiertelna – wskazywał prof. Andrzej Nowak. - Wszyscy zdawali sobie sprawę, że cel jest jeden: niepodległość. Ta postawa znajdzie swoje symboliczne podsumowanie w obliczu przygotowań do wybuchu wojny po zamachu na arcyksięcia Ferdynanda. Piłsudski porozumiał się z przywództwem Polskich Drużyn Strzeleckich i łączy u progu sierpnia 1914 roku te organizacje.

REKLAMA

Członkowie Związku Strzeleckiego, "Strzelca" i Polskich Drużyn Strzeleckich sformowali I Brygadę Legionów, rozpoczynając w ten sposób polską epopeję Wielkiej Wojny, której finałem była niepodległość.

bm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej