Uwolnienie obrońców Azowstalu głównym zadaniem Ukrainy. Jermak: wiemy, że żyją
Szef administracji prezydenta Ukrainy Andrij Jermak przekonuje, że uwolnienie obrońców Azowstalu to obecnie "główne zadanie" władz ukraińskich.
2022-06-20, 12:47
- Dzisiaj (uwolnienie obrońców Azowstalu) to główne zadanie, w tym wywiadu wojskowego. Wiemy, że oni żyją. (…) Stwierdzić, w jakich warunkach przebywają, na razie nie możemy. Ale wiemy na pewno, że żyją – powiedział Jermak w opublikowanym w poniedziałek wywiadzie dla portalu lb.ua (Liwyj Bereh).
Obrońcy Mariupola po niemal trzech miesiącach bardzo ciężkich walk, w tym w oblężonym przyczółku na terenie zakładów Azowstal, w maju trafili do rosyjskiej niewoli po decyzji dowództwa, że "ma zostać uratowane życie żołnierzy". Ewakuacja z terenów kombinatu odbywała się w dniach 16-20 maja.
Według strony ukraińskiej do niewoli trafiło ponad 2,5 tys. osób, w tym żołnierze pułku Azow, 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej, a także przedstawicieli innych formacji – pograniczników, policji, obrony terytorialnej. Rząd Ukrainy zapowiedział, że jeńcy mają zostać wymienieni na rosyjskich żołnierzy, i zapewnił, że sprawę traktuje priorytetowo.
"Jeśli tym ludziom coś się stanie, to można zapomnieć o jakichkolwiek rozmowach z Rosją"
To samo powiedział Jermak w wywiadzie dla lb.ua, zapewniając, że sprawa jest traktowana priorytetowo przez prowadzący ją HUR (Zarząd Główny Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy) wraz z innymi zaangażowanymi instytucjami. Urzędnik powiedział, że HUR "stale sprawę kontroluje, a z niektórymi (z żołnierzy) jest kontakt, proces (działania na rzecz ich) uwolnienia nie zatrzymuje się ani na godzinę".
- Stanowisko szefa państwa się nie zmieniło. Jeśli tym ludziom coś się stanie, to można zapomnieć o jakichkolwiek rozmowach (z Rosją) – mówił Jermak. Przypomniał, że na razie udało się przeprowadzić "powrót do kraju ciał zabitych bohaterów". Udało się sprowadzić na Ukrainę ciała ponad 200 osób.
>>> ATAK NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<
Według dostępnych informacji ukraińscy jeńcy są przetrzymywani na terytorium separatystycznej tzw. Donieckiej Republiki Ludowej (DRL). W ostatnich dniach media rosyjskie powiadomiły, że najważniejsi dowódcy zostali przewiezieni do Moskwy w celu przeprowadzenia "działań śledczych".
Apel do władz i organizacji międzynarodowych
Bliscy obrońców Mariupola apelują do władz i organizacji międzynarodowych, by wpłynęły na Rosję, obawiając się o los jeńców i warunki ich przebywania, i domagając się wymiany i powrotu jeńców do domu. Wbrew wymogom konwencji genewskiej nie mogą oni kontaktować się z rodzinami. Nie dopuszczono do nich także przedstawicieli Czerwonego Krzyża, by mogli niezależnie zweryfikować warunki przebywania jeńców.
Jermak powiedział, że wywiad wojskowy zajmuje się także sprawą dwóch Brytyjczyków i obywatela Maroka, którzy zostali skazani na karę śmierci przez samozwańczy "sąd" prorosyjskich bojowników w DRL. Wszyscy trzej służyli w ukraińskiej armii, a ich "proces" był złamaniem prawa międzynarodowego, w tym w zakresie ochrony praw jeńców wojennych.
***
Polskie Radio tymczasowo uruchomiło transmisję w czasie rzeczywistym sygnału Ukraińskiego Radia poprzez swoje nadajniki cyfrowe w technologii DAB+. Sygnał publicznego ukraińskiego nadawcy dostępny jest także na kanałach internetowych Polskiego Radia. Dzięki temu przebywający w Polsce Ukraińcy będą mogli łatwiej słuchać audycji swojego radia publicznego.
dn
REKLAMA
REKLAMA