Szef RE za statusem kandydata dla Ukrainy. "Oczekuję decyzji przywódców UE na szczycie"
Szef Rady Europejskiej opowiedział się za przyznaniem Ukrainie statusu kraju kandydującego do Unii. Charles Michel oczekuje, że taka będzie decyzja przywódców państw członkowskich, którzy pojutrze przylatują na szczyt do Brukseli. Przewodniczący Rady napisał o tym w liście do liderów, zapraszając ich na dwudniową naradę. Opublikował także przesłanie wideo.
2022-06-21, 09:40
Charles Michel podkreślił, że nadszedł czas na uznanie europejskiej perspektywy Ukrainy. I wprawdzie - jak mówił - do wejścia do Unii potrzebne będzie spełnienie wielu warunków, szczególnie tych dotyczących praworządności czy walki z korupcją, ale z pewnością przyszłość Ukrainy leży w Unii. - Obywatele Ukrainy wybrali wolność, demokrację i europejską przyszłość i teraz o to walczą - powiedział.
Posłuchaj
Konsekwencje wojny
W liście do unijnych przywódców szef Rady napisał też, że konsekwencje wojny odczuwalne są w innych częściach świata. Wskazał, że Rosja traktuje dostawy żywności jako broń, kradnie zboże, blokuje porty i zamienia ukraińskie pola uprawne w pola bitew. Charles Michel podkreślił, że krajom Afryki grozi głód, niestabilność polityczna i społeczna.
W projekcie wniosków przygotowanym na szczyt zapisano, że to Rosja ponosi wyłączną odpowiedzialność za kryzys bezpieczeństwa żywnościowego. Rada sprzeciwia się rosyjskiej dezinformacji w Afryce i na Bliskim Wschodzie, która głosi, że to wina Unii i jej sankcji gospodarczych.
REKLAMA
pkur
REKLAMA