Białoruskie siły przy granicy z Ukrainą. "Musimy być na wszystko gotowi"

Rzecznik ministerstwa obrony Ukrainy Ołeksandr Motuzjanyk w wypowiedzi dla ukraińskiej telewizji powiedział, że w graniczących z Ukrainą obwodach Białorusi, brzeskim i homelskim, stacjonuje do siedmiu białoruskich batalionów. Zmusza to ukraińskie siły - jak zaznaczył - do utrzymywania części wojsk przy białoruskiej granicy.

2022-06-21, 12:41

Białoruskie siły przy granicy z Ukrainą. "Musimy być na wszystko gotowi"

- Obecnie na granicy (z Ukrainą - przyp. red.) w obwodzie brzeskim i homelskim znajduje się do siedmiu białoruskich batalionów. Jest to do 4 tys. personelu wojskowego. Ale trzeba rozumieć, że są tam także wojska rosyjskie. (...) Biorąc pod uwagę to, że strona białoruska zapewnia Rosji logistykę, jest całkiem możliwe, że Rosjanie będą w stanie szybko przerzucić na terytorium Białorusi dodatkowe rezerwy i, co prawdopodobne, przygotować ofensywę, a my musimy być na to gotowi. Na dzień dzisiejszy jeszcze tego nie zaobserwowaliśmy - powiedział Ołeksandr Motuzjanyk, cytowany przez Interfax-Ukraina.

Rzecznik resortu obrony dodał, że mimo wszystko działania Rosji, w tym armii białoruskiej, zmuszają Ukrainę do utrzymywania wojsk przy granicy z Białorusią.

Taktyka armii Putina

- To taka rosyjska taktyka: główne uderzenie przeprowadzane jest na obwód ługański, obwód doniecki, reszta (terytorium - przyp. red.) znajduje się pod ciągłym ostrzałem, odwracającym naszą uwagę, ograniczającym działania naszych jednostek - opisał Motuzjanyk.

Jak dodał, Rosja jednocześnie zmusza Ukrainę do utrzymywania części wojsk przy białoruskiej granicy. - Doskonale rozumiemy, że jak tylko zabierzemy stamtąd jednostki, oni mogą przeprowadzić kolejną ofensywę. (...) Jesteśmy zmuszeni wzmacniać ten kierunek - powiedział rzecznik ukraińskiego ministerstwa obrony.

REKLAMA

Czytaj także:

Zobacz także: Michał Dworczyk w "Sygnałach dnia"

es

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej