Kaliningrad zablokowany? Premier Litwy: to część rosyjskiej propagandy
- Żadnej blokady Kaliningradu nie ma - powiedziała dziś litewska premier Ingrida Šimonyte. Odniosła się w ten sposób do oskarżeń Rosji, że Litwa zablokowała przepływ towarów i ludzi do obwodu kaliningradzkiego. Szef litewskiej dyplomacji reakcję Rosji nazywa częścią jej wojny z Zachodem.
2022-06-21, 20:00
Premier Ingrida Šimonyte zaznaczyła, że sankcje dotyczące tranzytu kolejowego do obwodu kaliningradzkiego dotyczą przede wszystkim transportu stali i wyrobów z żelaza.
- Klienci kolei oraz strony poszczególnych umów zostali wcześniej poinformowani o ograniczeniach. Przewóz innych towarów, które nie są lub nie zostały objęte jeszcze sankcjami, będzie kontynuowany w taki sam sposób jak tranzyt pasażerów - oświadczyła szefowa litewskiego rządu.
Do sprawy odniósł się dziś również minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis. - Moja rada jest taka, że o ile jest taka potrzeba, to Rosja w celu dodatkowych wyjaśnień powinna zwrócić się do Komisji Europejskiej. A jeśli będą one niewystarczające, to do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości - powiedział dziennikarzom szef litewskiej dyplomacji.
Jego zdaniem rosyjska narracja to po prostu część jej wojny z Zachodem. - Polega ona na wyborze celu i próbach mobilizowania społeczeństwa - wyjaśnia Landsbergis.
REKLAMA
UE również zaprzecza
Rosyjskie słowa dementował wczoraj również szef unijnej dyplomacji Josep Borrell, który podkreślił, że wbrew twierdzeniom Moskwy decyzja była uzasadniona, skonsultowana z Brukselą i że nie było to jednostronne działanie Wilna.
Posłuchaj
- Były prezydent Rosji kpi z Zachodu. "Jesienią zbierze żniwo sankcji"
- Litwa ogranicza przewóz do Kaliningradu. Gubernator mówi o "duszeniu" obwodu
***
Obecne ograniczenia w tranzycie dotyczące stali i innych wyrobów metalowych mają zostać rozszerzone o cement i alkohol 10 lipca, węgiel i inne paliwa stałe 10 sierpnia oraz ropę 5 grudnia - twierdzi LRT. Kolejowa obsługa pasażerów z Rosji do Kaliningradu przez terytorium Litwy odbywa się bez zmian; samoloty latają nad Bałtykiem, bo przestrzeń powietrzna UE jest dla Rosji zamknięta.
kmp
REKLAMA
REKLAMA