Igrzyska olimpijskie: MKOl przejął prawa do zawodów bokserskich

MKOl pozbawił Światową Federację Bokserską (IBA) prawa do organizowania przez nią zawodów olimpijskich w igrzyskach w Paryżu 2024 roku. Jako powód podano obawy dotyczące bieżących spraw związanych z kwestiami zarządzania organizacji.

2022-06-25, 11:49

Igrzyska olimpijskie: MKOl przejął prawa do zawodów bokserskich
Obawy przedstawione przez MKOl obejmują finanse IBA, zarządzanie organizacją i system sędziowania. Foto: shutterstock.com/A.RICARDO
  • Decyzja obejmuje również kwalifikacje, co oznacza, że będą to drugie z rzędu igrzyska, na których MKOl zorganizuje zawody bez współudziału bokserskiej federacji
  • Dyrektor sportowy MKOl Kit McConnell tłumaczył, że ostatni wyrok Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) w Lozannie, który uznał, że Boris van der Vorst mógł ubiegać się o fotel prezydenta IBA, przelał czarę goryczy
  • Holender w niedawnych wyborach był najpoważniejszym rywalem Rosjanina Umara Kremlowa. Komisja rewizyjna IBA uznała jednak, że z przyczyn proceduralnych van der Vorst nie może kandydować. CAS osądził, że drobne wykroczenie, jakie kiedyś Holender popełnił, nie może mieć wpływu na czystość wyborów


-MKOl uznał, że wystarczy i w interesie sportowców oraz społeczności bokserskiej zdecydował, że kwalifikacje i zawody bokserskie prowadzące do Paryża 2024 nie będą pod nadzorem IBA. Wciąż obserwujemy bardzo niepokojące kwestie, które mają miejsce w IBA – powiedział McConnell.

W odpowiedzi IBA przekazała, że jest "głęboko rozczarowana" decyzją i dodała, że "dokładne rozważenie kolejnych kroków zajmie trochę czasu".

Obawy przedstawione przez MKOl obejmują finanse IBA, zarządzanie organizacją i system sędziowania. Dodano, że nie podpisano żadnych umów z miastami-gospodarzami w ramach proponowanego przez IBA systemu kwalifikacji olimpijskich.

40-letni Kremlow, który był jedynym kandydatem, w maju został ponownie wybrany przez aklamację na stanowisko szefa Światowej Federacji Bokserskiej (IBA). To nowa organizacja powołana w miejsce federacji boksu amatorskiego (AIBA). Za Kremlowem stoi rosyjski koncern naftowy Gazprom, który spłacił długi IBA i tylko w ubiegłym roku miał przelać na konto organizacji 29 mln euro.

MKOl w 2019 roku zawiesił AIBA w prawach członkowskich i odebrał jej nadzór nad kwalifikacjami do igrzysk w Tokio i przebiegiem olimpijskich zmagań. Powodem był szereg kwestii związanych z zarządzaniem, finansami i etyką.

Na polecenie Kremlowa organizację zaczął rozliczać z przeszłości pierwszy śledczy świata sportu Richard McLaren. Ujawniono m.in., że w czasie igrzysk w Rio de Janeiro wiele wyników walk sfałszowano. Skorumpowani sędziowie podczas największych imprez – także niedawnych młodzieżowych mistrzostw świata w Kielcach – dostawali do prowadzenia konkretne walki. Niewykluczone, że na polecenie syndykatów hazardowych. Raport dostarczył szereg nieprawidłowości w IBA, ale nikt nie został pociągnięty do odpowiedzialności.

Nieoficjalnie wiadomo, że MKOl rozważa usunięcie boksu z programu olimpijskiego igrzysk w 2028 roku.

Czytaj także:

kp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej