Polska wskazuje na niedoreprezentację naszego regionu na wysokich stanowiskach w KE. Apel o zmiany

Polska chce równowagi geograficznej w obsadzie wysokich stanowisk w Komisji Europejskiej. Ambasador Polski przy UE Andrzej Sadoś mówił o tym na niedawnym spotkaniu z udziałem przedstawicieli krajów Wspólnoty. Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka sprawdziła jak wygląda sytuacja i dotarła do wewnętrznego zestawienia z Komisji dotyczących obsady wysokich stanowisk.

2022-06-27, 10:45

Polska wskazuje na niedoreprezentację naszego regionu na wysokich stanowiskach w KE. Apel o zmiany
Polacy w Komisji Europejskiej są niedoreprezentowani - wynika z wewnętrznego raportu KE. Foto: shutterstock.com/FrimuFilms

Z tego zestawienia wynika, że po 18 latach od wejścia do Unii Polska nie ma żadnego dyrektora generalnego w Komisji Europejskiej na 39 stanowisk obsadzonych przez pozostałe kraje członkowskie. Jeśli chodzi o zastępców dyrektorów generalnych Polska ma jednego w Komisji na 44.

Z 210 dyrektorów z Polski jest tylko 11. Nawet jeśli dodać stanowiska głównych doradców i naczelników wydziałów to i tak wśród stanowisk wysokiego i średniego szczebla w Komisji Polacy zajmują 59 z ponad 1,5 tysiąca.

Polska z za niskim wskaźnikiem

Wskaźnik referencyjny, zgodnie z regulaminem pracowniczym Komisji, powinien wynosić w przypadku Polski 8,2 procent, obecnie to zaledwie 3,4 procent. Jedno z zestawień, biorące pod uwagę stanowiska dyrektorów generalnych i ich zastępców, wśród których Polska obsadziła tylko jedno stanowisko, wskazuje na nadreprezentację Francuzów, Irlandczyków czy Holendrów i dużą liczbę urzędników z Niemiec. Węgry i Czechy nie obsadziły żadnego stanowiska.

Posłuchaj

Polska domaga się równowagi geograficznej w obsadzie stanowisk wysokiego szczebla w KE. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR) 0:55
+
Dodaj do playlisty

Z krajów, które po 2004 roku weszły do Unii najlepiej wypada Bułgaria, która ma czterech dyrektorów generalnych i zastępców. Co nie zmienia faktu, że Europa Środkowo-Wschodnia jest niedoreprezentowana i jest to kolejne zestawienie, które wskazuje na dyskryminację w unijnej polityce kadrowej. W styczniu swój raport za ubiegły rok opublikowała firma konsultingowa European Democracy Consulting, który potwierdza jak bardzo niedoreprezentowany jest nasz region.

REKLAMA

Zdaniem autorów raportu, w ubiegłym roku Europa Zachodnia i Południowa obsadziła 85 procent nowych stanowisk najwyższego szczebla, natomiast żaden obywatel z Europy Środkowej nie został powołany na stanowisko kierownicze.

Czytaj także: 

łk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej