Wiceszef MSZ reaguje na słowa Tuska ws. szczytu NATO. "Mówi to samo, co rosyjska propaganda"

"W dniu kiedy Finlandia i Szwecja zostały formalnie zaproszone do NATO, Rosja - oficjalnie uznana za wroga, a USA przenoszą do Polski dowództwo V korpusu swojej armii, Donald Tusk twierdzi że »jesteśmy mniej bezpieczni«. W zasadzie to samo powtarza rosyjska propaganda" - napisał wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. Dodał, że tego typu słowa to "skarb dla Putina". 

2022-06-29, 22:31

Wiceszef MSZ reaguje na słowa Tuska ws. szczytu NATO. "Mówi to samo, co rosyjska propaganda"

W środę w Senacie odbyło się spotkanie liderów ugrupowań opozycyjnych, w którym udział wzięli m.in. lider PO Donald Tusk, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz oraz marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Lider PO podkreślił, że decyzje liderów NATO - turecka zgoda na akcesję Szwecji i Finlandii oraz zapowiedź ulokowania w Polsce dowództwa V Korpusu Armii USA - są "bardzo pozytywne".

Odniósł się również do wypowiedzi szefa BBN Pawła Solocha, który mówił w środę, że główne polskie oczekiwania na szczycie NATO zostały spełnione. Tusk ocenił, że jeżeli "to, o czym poinformowano w środę, to były wszystkie polskie postulaty", to jest tym "naprawdę zaniepokojony". Jak mówił, polskie działania w NATO są mało ambitne i mało podmiotowe; jak ocenił, obiektywnie obecnie Polska wciąż jest w gorszej sytuacji w zakresie bezpieczeństwa niż pół roku temu.

Do tej wypowiedzi odniósł się w serii wpisów na Twitterze wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. "W dniu kiedy Finlandia i Szwecja zostały formalnie zaproszone do NATO, Rosja - oficjalnie uznana za wroga, a USA przenoszą do Polski dowództwo V korpusu swojej armii, Donald Tusk twierdzi, że »jesteśmy mniej bezpieczni«. W zasadzie to samo powtarza rosyjska propaganda" - napisał Jabłoński.

"Można spodziewać się cytowań w rosyjskich mediach"

Jak dodał, tezy o nieskuteczności Sojuszu, braku realnych gwarancji bezpieczeństwa to "kłamstwa używane przez Putina do zastraszania państw naszego regionu (i w konsekwencji kreowania prorosyjskich postaw politycznych) - oraz do wmawiania własnemu społeczeństwu, że Rosja jest silna, a NATO słabe".

Jak dodał wiceszef polskiej dyplomacji, "każdy zachodni polityk powtarzający te kłamstwa to skarb dla propagandy Putina, można spodziewać się wielu cytowań w rosyjskich mediach".

REKLAMA

"Kilka tygodni temu ten sam mechanizm zastosowano, gdy Tusk kłamał o »zagrożeniu«, jakie dla Polski miałaby stwarzać pomoc Ukrainie w eksporcie zboża. Żaden polski polityk nie powinien robić takich rzeczy. No ale jeśli ktoś przez lata wspierał prorosyjską politykę poprzedniej kanclerz Niemiec (i żyrował ją własnymi kłamstwami, jakoby polityka ta była »błogosławieństwem dla Ukrainy«) - to w sumie trudno się spodziewać czegoś innego" - zakończył serię wpisów wiceszef MSZ.

Wynik szczytu NATO korzystny dla Polski

Przywódcy państw NATO w Madrycie postanowili wyraźnie wzmocnić wschodnią flankę Sojuszu oraz zaprosić Szwecję i Finlandię do wstąpienia w jego szeregi. Szefowie państw i rządów przyjęli także nową koncepcję strategiczną. W deklaracji końcowej przywódcy uznali m.in., że Rosja jest największym i bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa sojuszników oraz dla pokoju i stabilności na obszarze euroatlantyckim.

Czytaj więcej:

Prezydent Andrzej Duda podkreślił na konferencji prasowej w Madrycie, że zabiegał na szczycie NATO, aby w deklaracji znalazło się stwierdzenie, że "państwa, które są w sposób szczególny zaangażowane we wsparcie dla Ukrainy, mają także szczególne wsparcie ze strony Sojuszu Północnoatlantyckiego, odpowiednie do rodzaju ich zaangażowania". - Cieszę się, że takie postanowienie zostało we wspólnej deklaracji zamieszczone - podkreślił Duda. 

REKLAMA

Zobacz: wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz w "Sygnałach dnia"

kp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej