Ryszard Czarnecki: NATO nie zabrakło odwagi, zabrakło jej UE

- Minęła ostatnio 28. rocznica podpisania porozumienia o współpracy UE - Rosja. NATO potrafiło na szczycie w Madrycie zerwać pępowinę z Rosją, a szefowa KE Ursula von der Layen broni obecności Rosji na szczycie G20, który ma odbyć się w Indonezji - mówił w Polskim Radiu 24 eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki.

2022-07-04, 20:47

Ryszard Czarnecki: NATO nie zabrakło odwagi, zabrakło jej UE — Ryszard Czarnecki. Foto: PR24/AK

Podczas szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w Madrycie przywódcy NATO przyjęli nową koncepcję strategiczną. Uznali w niej, że Rosja jest największym i bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa sojuszników oraz dla pokoju i stabilności w obszarze euroatlantyckim. NATO zdecydowało także o wzmocnieniu wschodniej flanki oraz o zaproszeniu Finlandii i Szwecji do członkostwa.

Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że należy pozytywnie ocenić szczyt NATO. - Pod względem nazwania rzeczy po imieniu i zerwania z polityką partnerstwa wobec Rosji. NATO nie zabrakło odwagi, zabrakło jej UE. Minęła ostatnio 28. rocznica podpisania porozumienia o współpracy UE - Rosja. NATO potrafiło zerwać pępowinę, a szefowa KE Ursula von der Leyen broni obecności Rosji na szczycie G20, który ma odbyć się w Indonezji - powiedział Ryszard Czarnecki.

Dodał, że dzięki decyzjom szczytu Morze Bałtyckie stanie się wewnętrznym akwenem NATO, a w Polsce będą stacjonować kadry dowódcze armii USA. - Jest poczucie, że szczyt NATO otworzył drzwi do rozwiązań, ale przełomowych decyzji nie podjął. Rosja posuwa się do przodu na Ukrainie, ale wykrwawia się ekonomicznie i militarnie. Ta sytuacja jest dość wygodna dla szeregu ważnych państw na świecie - tłumaczył europoseł PiS.

Czytaj także:

- Ukrainie nie grozi utrata państwowości. Obroniła ją w pierwszych dniach wojny. Grozi jej natomiast utrata integralności terytorialnej. O to toczy się ta wojna. Czy będzie to Ukraina o powierzchni 600 tys. km kw. czy jednak mniejsza? Sytuacja jest trudna. Warunki geograficzne nie sprzyjają już stronie ukraińskiej. Obrońcy nie mogą atakować Rosjan bez odpowiedniej broni. Mogą jedynie opóźniać marsz Rosjan. Rezerwuar żołnierzy po stronie rosyjskiej jest znacznie większy. Ukraina czeka na pomoc NATO i poprzez hub, jakim jest Polską, ją otrzymuje - podsumował Czarnecki.