Tak rząd PO-PSL pchał Polskę w objęcia Gazpromu. Pawlak: chce mieć pan gaz z różnych rurek?

Wicepremier i minister gospodarki rządu PO-PSL Waldemar Pawlak w 2010 r. na antenie TVP Info bronił umowy Gazpromem na dostawy surowca która, miała obowiązywać aż do 2037 r. "Chce mieć pan stabilne dostawy gazu, czy chce mieć pan gaz z różnych rurek?" - pytał.

2022-07-12, 14:46

Tak rząd PO-PSL pchał Polskę w objęcia Gazpromu. Pawlak: chce mieć pan gaz z różnych rurek?
Chce mieć pan stabilne dostawy gazu czy chce mieć pan gaz z różnych rurek? - pytał Waldemar Pawlak, zachwalając umowę z Gazpromem. Foto: PAP/Tomasz Gzell

W październiku 2010 r. Waldemar Pawlak jako wicepremier i minister gospodarki w polskim rządzie podpisał z Gazpromem umowę na dostawę gazu ziemnego do 2022 r. Polska płaciła jedną z najwyższych stawek w Europie i uzależniała się od jednego dostawcy, a rząd Donalda Tuska chciał umowy z Władimirem Putinem aż do 2037 r. Na tak długi kontrakt nie zgodziła się jednak Komisja Europejska.

Jak inne kraje

W lipcu 2010 r. Pawlak na antenie TVP Info tłumaczył działania rządu i warunki umowy z Gazpromem.

- Jeżeli Niemcy, Francuzi i Włosi podpisują umowy na ten sam okres, na tę samą perspektywę, to chyba też są dość rozsądni ludzie - argumentował.

Różne rurki

Na uwagę prowadzącego, że wymienione państwa w porównaniu z Polską mają bardziej zdywersyfikowane źródła dostaw, a my dostajemy większość gazu z jednego państwa, o którym wiemy, że potrafi go używać do celów politycznych, Pawlak się obruszył. - Ale w czym ma pan problem? - zapytał.

REKLAMA

- Chce mieć pan stabilne dostawy gazu czy chce mieć pan gaz z różnych rurek, z różnych stron świata, tak dla spokoju sumienia, że pan ma z różnych źródeł? - dopytywał.

Krytyka Baltic Pipe

Jak przypomina obecnie portal tvp.info, Pawlak krytycznie wypowiadał się o inwestycjach uniezależniających Polskę od gazu z Rosji. O Baltic Pipe, systemie gazociągów łączących Norwegię, Danię i Polskę, mówił, że "nie jest potrzebny" a całą inwestycję nazywał "bezzasadną".

Pawlak pytał również, broniąc umowy z Gazpromem, czy rosyjski gaz komuś źle się pali.

Czytaj także:

tvp.info/fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej