Wiadomo, kto rządzi w boksie Igi Świątek. Wszystko już jasne

Iga Świątek zachwyciła determinacją podczas ćwierćfinałowego meczu w Madrycie, w którym po przegranym 0:6 pierwszym secie z Madison Keys potrafiła odrobić straty i awansować do półfinału. Polkę z boksu wspierało kilka osób. Wiadomo, kto podczas meczów przekazuje najwięcej uwag wiceliderce rankingu.    

2025-05-01, 11:53

Wiadomo, kto rządzi w boksie Igi Świątek. Wszystko już jasne
Team Igi Świątek . Foto: PAP/Dubreuil Corinne/ABACA i Marcin Cholewiński

Iga Świątek awansowała do półfinału po zwycięstwie z Amerykanką Madison Keys. Zawodniczka z Raszyna powstała w tym spotkaniu niczym feniks z popiołów, gdy po przegranej 0:6 pierwszym secie wygrała pozostałe partie 6:3, 6:2

Polka podczas meczu mogła liczyć na wsparcie swojego teamu. Na korcie byli sparingpartner Tomasz Moczek i specjalista od przygotowania fizycznego Maciej Ryszczuk, trener Wim Fisette i psycholożka Daria Abramowicz, a także Jules Mercier, opiekujący się Igą z ramienia firmy IMG. 

Iga Światek niedawno wyjaśniała, że nie lubi podpowiedzi z boksu. Pola mówiła tak po ćwierćfinale turnieju w Miami, kiedy sensacyjnie przegrała ze 140. tenisistką rankingu WTA Alexandrą Ealą. Podczas meczu sztab starał się dawać rady wiceliderce rankingu, ale bezskutecznie. Po meczu Polka mówiła dlaczego nie słuchała podpowiedzi.  

 - Nie lubię dostawać wskazówek z boksu punkt po punkcie - musimy tę sytuację przeanalizować… - powiedziała wówczas Polka.

REKLAMA

W Madrycie na głosy z boksu Iga Świątek reagowała już inaczej, a sytuacji przyglądał się z bliska Sebastian Parfjanowicz, dziennikarz "Przeglądu Sportowego".  

"Zdecydowanie najwięcej w boksie Igi mówi Daria. Psycholożka Świątek nieustannie dzieliła się uwagami z Fissette'em" - uważa Parfjanowicz. 

Iga podczas meczu z Darią Sznajder nie potrzebowała wsparcia w 1. secie, Polka grała jak z nut - wygrała 6:0. Gdy w 2. odsłonie jej gra się na moment zacięła, spojrzała na swoich ludzi i zapytała po polsku: "Co jest?!" – w boksie do odpowiedzi gotowa od razu była Daria Abramowicz, Wim Fissette też, ale jemu słowa podopiecznej trzeba było przetłumaczyć.

"Fissette robi to ze spokojem, wręcz flegmą i przede wszystkim między gemami. Krótko, precyzyjnie – np. "graj jej więcej na bekhend". Jeśli Iga potrzebuje podłączenia do agregatu, to od tego ma Abramowicz. Ona wstaje z zaciśniętą pięścią, ona głośno pokrzykuje między punktami. Głównie hasła motywacyjne, wolicjonalne" - zauważa dziennikarz "PS", który miał okazję obserwować ostatnie mecze Świątek.

REKLAMA

Najbardziej emocjonalnie reaguje Daria Abramowicz

Gdy Iga Świątek wygrywała ważną piłkę "pani psycholog aż wyskoczyła z krzesełka i pokazała napięty biceps" - wyjaśnia dziennikarz i dodaje, że Wim Fissette reaguje spokojniej. "Wymownym gestem uderzył się za to uda, wskazując, że gdy nogi polskiej tenisistki odpowiednio pracują, to działa i wszystko inne".

Gdy w ostatnim czasie Idze Świątek szło gorzej, z boksu Polki słychać było słowa:. "Hop, hop", "Dalej, Iga" – tak pokrzykiwała do Igi Daria Abramowicz, ale jak zauważono, pojawiały się z jej ust również stricte techniczne uwagi. "Bekhend płasko!" – wykrzyczała w emocjach po jednym z nieudanych zagrań Świątek pani psycholog.

Wim Fissette najczęściej przekazuje Świątek uwagi tylko między gemami. Trener wziął sobie do serca słowa Igi z Miami, gdy Iga miała do teamu pretensje za zbyt dużo głosów na raz. 

Teraz Polka, która w tym sezonie jeszcze nie zagrała w żadnym finale, czeka ważny mecz.

REKLAMA

Świątek - Gauff: Kiedy mecz? O której godzinie gra Polka?

Mecz Świątek - Gauff, którego stawką będzie finał turnieju w Madrycie, ma rozpocząć się w czwartek 1 maja około godziny 16:00. 

Czytaj więcej:

Źródło: PolskieRadio24.pl/"Przegląd Sportowy"/ah

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej