Większość Rosjan za kontynuacją wojny. Ujawniono wyniki sondażu

Niezależny portal Meduza ujawnił wyniki sondażu, z którego wynika, że 30 proc. mieszkańców Federacji Rosyjskiej chce natychmiastowego zakończenia wojny z Ukrainą. 57 proc. jest zdania, że inwazja powinna zostać kontynuowana.

2022-07-13, 00:33

Większość Rosjan za kontynuacją wojny. Ujawniono wyniki sondażu

Portal Meduza wszedł w posiadanie niejawnych wyników sondażu, przeprowadzonego przez WCIOM pod koniec czerwca na zamówienie administracji prezydenta Rosji Władimira Putina. Ankietowanym zadano jedno pytanie: "Jedni mówią, że działania wojenne na Ukrainie należy wstrzymać jak najszybciej. Inni uważają, że działań wojennych obecnie nie należy wstrzymywać. Który punkt widzenia jest pani/panu bliższy?"

Meduzie nie udało się ustalić ile osób wzięło udział w badaniu; wiadomo natomiast, że 30 procent ankietowanych odpowiedziało, że "działania wojenne na Ukrainie" należy "wstrzymać jak najszybciej".

57 proc. uważało, że wojnę należy kontynuować, a 13 proc. nie miało zdania.

Kto chce kontynuowania wojny, a kto nie?

Najwięcej zwolenników zakończenia wojny ma wśród najmłodszych respondentów w wieku 18-24 lata. Za takim rozwiązaniem opowiada się 56 proc. pytanych w tej grupie wiekowej, za kontynuacją jest jedynie 19 proc. Im respondenci starsi, tym poparcie dla wojny jest większe. Wśród Rosjan powyżej 60. roku życia za kontynuacją inwazji na Ukrainę opowiedziało się 72 proc.

REKLAMA

Z badania wynika także, że poparcie dla wojny zależy w dużej mierze od źródeł, z których badani czerpią wiedzę. Wśród "aktywnych użytkowników internetuza zakończeniem działań wojennych opowiada się 47 proc., a za kontynuacją – 35.


Czytaj również:

Natomiast wśród tych, dla których głównym źródłem informacji jest telewizja, zwolennicy zakończenia konfliktu stanowią zaledwie 22 procent, a 68 procent takich osób opowiada się za jej kontynuowaniem.

WCIOM nie publikuje tych danych. Na stronie internetowej centrum znaleźć można jedynie informację, że 72 proc. badanych "raczej popiera" "specjalną operację wojskową" Rosji na Ukrainie, a 17 proc. jej "raczej nie popiera".

REKLAMA

Meduza podkreśla, że WCIOM często fałszuje dane sondaży lub ich nie publikuje z uwagi na to, że Putin jest bardzo wrażliwy na tym punkcie.

"Wojna staruszków i pracowników resortów siłowych"

Opozycyjny socjolog Grigorij Judin określił w rozmowie z portalem Meduza wyniki sondażu jako "przewidywalne". Podkreślił, że wojnę najbardziej popierają starsi mieszkańcy Rosji oraz mieszkańcy wielkich miast, gdzie duży odsetek mieszkańców stanowią pracownicy sfery budżetowej. - To jest wojna staruszków i pracowników resortów siłowych, którzy chcą zakonserwować kraj w przeszłości - skomentował Judin.

»ATAK NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny«

Socjolog podkreślił jednak, że jest przekonany, iż niechęć młodych ludzi do wojny nie przerodzi się w masowe protesty, przynajmniej w najbliższym czasie.

REKLAMA

Źródło Meduzy w administracji prezydenta Putina zaznaczyło, że nawet jeżeli rozpoczną się akcje protestacyjne, to "OMON-u na nich starczy" (OMON to policyjne oddziały specjalnego przeznaczenia).

ms

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej