Pat na rynku mieszkaniowym. Ekspert: brakuje kupujących, ubywa sprzedających, ceny utrzymują się
Przez ostatnie pół roku liczba ofert sprzedaży mieszkań zwiększyła się o 15 proc., ale to głównie efekt duplikowania ogłoszeń przez pośredników nieruchomości, a także wydłużenia czasu sprzedaży. Mimo to, ceny mieszkań utrzymują się na stabilnym poziomie - wynika z raportu serwisu Domiporta.pl.
2022-07-14, 15:24
Według danych serwisu, od stycznia do czerwca odnotowano wzrost liczby ofert z rynku wtórnego, ubyło natomiast ofert od deweloperów - średnio o jeden procent. Jak zaznaczył analityk serwisu Bartłomiej Baranowski, zmiana na rynku pierwotnym może wydawać się jedynie kosmetyczna, ale po wielu kwartałach, gdzie statystyki jedynie rosły, jest znacząca.
Rośnie baza wszystkich ofert
Ekspert ocenił, że duża liczba ofert mieszkań na rynku wtórnym jest pochodną dwóch elementów. Pierwszym z nich jest duplikowanie ogłoszeń przez pośredników nieruchomości.
- Ci widząc, że zmniejsza się liczba unikalnych ofert od deweloperów, starają się "zagarnąć" jak największą liczbę ogłoszeń, by mieć szerokie portfolio sprzedażowe. Ostatecznie, mimo że unikalnych ogłoszeń nie przybywa więcej niż zazwyczaj, to rośnie baza wszystkich ofert - stwierdził Bartłomiej Baranowski.
Wskazał, że drugim powodem dużej liczby ogłoszeń mieszkań na sprzedaż na rynku wtórnym jest ostrożność Polaków przed zakupami nieruchomości, co sprawia, że oferty nie znikają w takim tempie, jak wcześniej.
REKLAMA
- Efektem tego jest sytuacja, gdy unikalne ogłoszenia znajdują się w bazie dłużej niż w ostatnich latach. Działa więc efekt kuli śniegowej. Na przykład ogłoszenie dodane w lutym na rynku wtórnym nadal znajduje się w sprzedaży, a cały czas dochodzą nowe oferty. A wiele z nich, z czasem jest duplikowane przez pośredników. Brakuje jednak kupujących. Następuje pat, sprzedających ubywa, mieszkań przybywa, a ceny utrzymują się na stabilnym poziomie - podkreślił ekspert.
Deweloperzy ograniczają inwestycje
Bartłomiej Baranowski zwrócił też uwagę na dane GUS mówiące o mniejszej liczbie rozpoczętych budów przez deweloperów.
- Deweloperzy zaczynają ograniczać nowe inwestycje, jedynie do tych, które gwarantują szybką i pewną sprzedaż lokali. Wśród większych deweloperów są to inwestycje w najlepszych lokalizacjach i w wysokim standardzie, natomiast mniejsi opierają się na lokalnych rynkach zbytu, gdzie doskonale znają potrzeby i mogą być pewni sprzedaży - zauważył.
Według wstępnych danych GUS, od początku roku do końca maja rozpoczęto budowę 95,7 tys. mieszkań, tj. o 19,5 proc. mniej niż przed rokiem. Deweloperzy rozpoczęli budowę 55,9 tys. mieszkań (o 23,2 proc. mniej), a inwestorzy indywidualni 38,4 tys. (o 12,6 proc. mniej).
REKLAMA
PR24.pl, PAP, DoS
REKLAMA