Rosyjscy okupanci biorą pieniądze za ekshumacje w Mariupolu. "Wzrasta liczba niekontrolowanych pochówków"

- Rosyjscy okupanci całkowicie zaprzestali ekshumacji w zajętym Mariupolu na południowym wschodzie Ukrainy; odtąd ekshumacja jest możliwa tylko za opłatą, a w mieście wzrasta liczba niekontrolowanych pochówków - zaalarmował w środę na Telegramie lojalny wobec władz w Kijowie doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.

2022-07-20, 10:44

Rosyjscy okupanci biorą pieniądze za ekshumacje w Mariupolu. "Wzrasta liczba niekontrolowanych pochówków"
Brak dostępu do wody pitnej jest poważnym problemem w Mariupolu. Foto: Oleksii Synelnykov / Shutterstock.com

Samorządowiec poinformował również, że w Mariupolu narastają trudności z dostępem do wody pitnej. W celu otrzymania jej zapasów mieszkańcy są zmuszeni do oczekiwania w kolejkach nawet przez pięć godzin. Problem ten jest szczególnie dotkliwy w odległych dzielnicach miasta.

W ocenie lojalnego wobec władz Ukrainy mera Mariupola Wadyma Bojczenki, w zrujnowanym mieście przebywa obecnie około 130 tys. osób, co znacząco odbiega od propagandowych rosyjskich doniesień o 234 tys. mieszkańcach, którzy pozostali na miejscu lub powrócili do domów po "wyzwoleniu" przez wojska agresora.

Zabici mieszkańcy

- W żadnej części Mariupola (...) liczba cywilów nie przekracza 10-15 proc. liczby lokatorów budynków (z czasu przed inwazją) - czytamy na profilu Andriuszczenki na Telegramie.

REKLAMA

Na początku czerwca Bojczenko wyraził przypuszczenie, że szacowana wcześniej na około 22 tys. liczba mieszkańców miasta zabitych przez rosyjskie wojska może być znacznie zaniżona. 11 lipca Andriuszczenko ostrzegł, że z Mariupola "należy uciekać, póki czas", ponieważ jesienią okupacyjne władze planują tam przeprowadzić powszechną mobilizację na wojnę z Ukrainą.

Zobacz także:

pkur

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej