Procesy przeciw TVN utajnione. "Robią to po to, by ukryć patologie"
Były operator stacji Kamil Różalski poinformował w mediach społecznościowych, że "dwie sprawy sądowe, które byli współpracownicy wytoczyli spółce TVN, zostały utajnione przez sąd na wniosek pełnomocników koncernu". - To rodzi obawy o rzetelność procesów - zaznaczył w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl.
2022-07-26, 10:38
Pod koniec 2021 roku Kamil Różalski wytoczył proces TVN. Zarzucił nadawcy poważne naruszenia praw pracowniczych, zwłaszcza wobec grupy osób, które kilka lat temu pod presją zwierzchników musiały przejść z etatów na umowy cywilnoprawne. Z podobnym pozwem w sierpniu ub. roku wystąpił do sądu inny były pracownik TVN Robert Wyczałkowski.
Różalski alarmuje teraz w mediach społecznościowych, że "jawność procesów, wytaczanych byłemu pracodawcy, na wniosek prawników nadawcy została wyłączona".
Ukrywanie patologii
W rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl tłumaczy, że "pełnomocnicy TVN robią to po to, by ukryć patologie, o których piszę. Tymczasem obywatele mają zagwarantowane w Konstytucji, że proces sądowy musi być rzetelny (mówi o tym art. 45 Konstytucji RP). Jednym z głównych gwarantów rzetelnego procesu jest jego jawność".
- W przypadku firm jawność wyłącza się w części procesu, w której pojawiają się dane, mogące być interesujące dla konkurencji - zaznacza.
REKLAMA
Były pracownik stacji podkreśla jednocześnie w rozmowie z portalem, że "wnioski o wyłączenie jawności postępowania sądowego ze strony TVN mają na celu ukrywanie mobbingu instytucjonalnego, wykluczenia zawodowego, łamania Kodeksu pracy i osób którzy za tym stoją".
TVN nie komentuje sprawy.
- Obajtek: Putin ma w Polsce bezwstydnych, otwartych ambasadorów
- "Te nagrania i są zaskoczeniem i nie są". Arkadiusz Rogowski o materiale TVP o "Gazecie Wyborczej"
- Zespół w "GW" do "tropienia Obajtka". Kaleta: wszystkie nagonki na Orlen wpisują się w zaplanowaną akcję
wirtualnemedia.pl/pkur
REKLAMA
REKLAMA