Czy w Iraku odkryto zaginione miasto? Nowe ustalenia naukowców
Jedynym źródłem historycznym, które mówi o istnieniu zaginionego miasta Natounia, są napisy z siedmiu starożytnych monet. Nowe ustalenia archeologów pozwalają przypuszczać, że tajemniczą Natounią może być potężna forteca odkryta na terytorium Iraku.
2022-07-27, 05:45
Od 2009 roku w górach Zagros na terenie Iraku archeolodzy prowadzą prace wykopaliskowe. W trakcie badań odnaleźli twierdzę wybudowaną ponad 2000 lat temu. Forteca nazwana Rabana-Merquly otoczona jest czterokilometrowymi kamiennymi obwarowaniami. Dodatkowo w jej skład wchodzą dwie mniejsze osady, płaskorzeźby wykute w skale oraz miejsce kultu.
Michael Brown z Instytutu Prehistorii, Protohistorii i Archeologii Bliskiego Wschodu Uniwersytetu w Heidelbergu w Niemczech powiedział, że forteca Rabana-Merquly może być zaginionym królewskim miastem o nazwie Natounia lub Natounissarokerta. Należało ono do królestwa Adiabene, które było rządzone przez lokalną dynastię i płaciło daninę władcom sąsiedniego Imperium Partów, zajmującego głównie teren dzisiejszego Iranu.
Monety, płaskorzeźby, grobowce
Michael Brown swoją hipotezę opiera na kilku przesłankach. Jedną z nich jest lokalizacja stanowiska archeologicznego. Jedynym źródłem historycznym, które świadczy o istnieniu Natouni, jest kilka antycznych monet. Treść na nich zawarta mówi o mieście nazwanym na cześć króla Natounissara, założyciela dynastii rządzącej Adiabene, które położone było nad rzeką Zab, w starożytności znaną jako Kapros. Właśnie tam od 2009 roku prowadzone są wykopaliska.
Innym argumentem, który miałby dowieść, że Rabana-Merquly to w rzeczywistości Natounia, są płaskorzeźby zlokalizowane przy wejściu do fortecy. Przedstawiają one władcę królestwa Adiabene, o czym świadczy ubiór, przed wszystkim zaś charakterystyczne wysokie nakrycie głowy postaci. Identyczny wizerunek królów Adiabene znajduje się w oddalonym o 230 km mieście Hatra.
REKLAMA
- Co więcej, w pobliżu odkryto grobowce, w których pochowano osoby o wysokim statusie – powiedział amerykańskiej stacji CNN Michael Brown.
Duże prawdopodobieństwo
Naukowiec wyjaśnił również nazwę miasta Natounissarokerta. Składa się ono bowiem z imienia założyciela dynastii oraz partyjskiego słowa oznaczającego fosę lub fortyfikację.
- Opis ten może pasować do Rabana-Merquly – zauważył badacz.
Odnalezione pozostałości fortecy położone są na przecięciu stref górskich i nizinnych. Zdaniem Michaela Browna miasto służyło prawdopodobnie do prowadzenia handlu z plemionami pasterskimi, utrzymywania kontaktów dyplomatycznych z innymi władcami czy wywierania presji wojskowej. Naukowiec zwrócił też uwagę na ogromny wysiłek, jaki władcy musieli włożyć w zaplanowanie, zbudowanie i utrzymanie tak dużej twierdzy na tak trudnym terenie.
REKLAMA
Polscy archeolodzy odkryli w Egipcie elitarny grób sprzed 1,5 tysiąca lat
Irak. Spadek poziomu wody odsłonił pozostałości starożytnego miasta imperium Mitanni
Oman. Polscy archeolodzy odnaleźli grę planszową sprzed 4 tys. lat
REKLAMA
Oczywiście to tylko przesłanki i nie ma pewności, że forteca jest tajemniczą Natounią.
- Rabana-Merquly nie jest jedyną możliwością, ale na ten moment to najlepszy kandydat na zaginione miasto, które musi znajdować się gdzieś w tej okolicy – podsumował Michael Brown.
th/CNN/National Geographic
REKLAMA