Liga Konferencji: Lechia odpada mimo fantastycznej końcówki. Pechowa porażka gdańszczan
Lechia Gdańsk przegrała 1:2 z Rapidem Wiedeń (2:3 w dwumeczu) i na 2. rundzie zakończyła udział w eliminacjach Ligi Konferencji. Lechiści mieli swoje szanse, jednak rywale wykazali się większą skutecznością i to oni zachowali szanse na udział w fazie grupowej rozgrywek.
2022-07-28, 21:38
Skazywana na pożarcie w pierwszym meczu Lechia wywiozła z Wiednia bezbramkowy remis i rozbudziła apatyty kibiców na awans do kolejnej rundy. Początek rewanżu należał jednak do rywali.
Lechia rozpoczęła spotkanie ostrożnie i przede wszystkim skupiała się na defensywie. Status quo w dwumeczu nie utrzymał się długo - w 15. minucie zza pola karnego uderzył Kuhn, a piłka po nieznacznym rykoszecie wpadła do siatki ponad głową zmylonego Kuciaka.
W 18. minucie było już 0:2 - po stracie Gajosa Burgstallera w polu karnym Lechii powalił Kałuziński, a sędzia wskazał na "wapno". Jedenastkę wykorzystał Gruell. Lechiści wyraźnie odstawali od rywali, ale mieli swoje szanse. W 33. minucie do dośrodkowania z rzutu wolnego dopadł niepilnowany Zwoliński, ale koszmarnie skiksował przy próbie strzału głową. Chwilę później z ostrego kąta bardzo niecelnie uderzał Durmus.
Druga połowa rozpoczęła się od huraganowych ataków Lechii, którą wspierała ponad 23-tysięczna publiczność. W polu karnym Rapidu bardzo gorąco zrobiło się w 53. minucie, kiedy piłka odbiła się od jednego ze stoperów Rapidu i omal nie wtoczyła się do bramki. Po chwili groźnie główkował Gajos, jednak także tym razem gola nie było.
REKLAMA
Po natarciu Lechii w pierwszych minutach drugiej odsłony inicjatywę znowu przejęli Austriacy. Spore problemy defensorom "Biało-Zielonych" sprawiał Gruell, który raz po raz "rozrywał" linię obrony gdańszczan.
Gospodarze grali jednak do końca. Lechia zdobyła kontaktową bramkę w 82. minucie - prawym skrzydłem pomknął Koperski, a jego płaskie dośrodkowanie wykorzystał Zwoliński. Już w kolejnej akcji w bliźniaczej sytuacji z 5. metra pomylił się Sezonienko.
Ostatnie minuty to istne "oblężenie" bramki gości, którzy ograniczali się już tylko do wybijania piłki z własnego pola karnego. Ostatecznie Lechiści nie zdołali strzelić drugiego gola i doprowadzić do dogrywki.
Lechia Gdańsk - Rapid Wiedeń 1:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Nicolas Kuhn (16), 0:2 Marco Grull (18-karny), 1:2 Łukasz Zwolinski (82).
Żółte kartki – Lechia Gdańsk: David Stec, Jakub Kałuziński, Rafał Pietrzak. Rapid Wiedeń: Thorsten Schick, Aleksa Pejic, Marco Grull.
Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak – David Stec (76. Filip Koperski), Michał Nalepa, Mario Maloca, Rafał Pietrzak – Christian Clemens (46. Jarosław Kubicki), Jakub Kałuziński (46. Flavia Paixao), Maciej Gajos, Marco Terrazzino (67. Kacper Sezonienko), Ilkay Durmus (67. Conrado) - Łukasz Zwoliński.
Rapid Wiedeń: Niklas Hedl – Thorsten Schick (83. Martin Koscelnik), Emanuel Aiwu, Kevin Wimmer, Jonas Auer – Nicolas Kuhn (65. Ante Bajic), Aleksa Pejic, Moritz Oswald (73. Nikolas Sattlberger), Bernhard Zimmermann (65. Maximilian Hofmann), Marco Grull – Guido Burgstaller.
Sędziował: Alessandro Dudic (Szwajcaria). Widzów: 23519.
REKLAMA
- Robert Lewandowski w FC Barcelonie. Polak pobił transferowy rekord!
- Bundesliga pożegnała Roberta Lewandowskiego. "Jeden z największych" [WIDEO]
- Christo Stoiczkow zachwycony Robertem Lewandowskim. "Wielki transfer" FC Barcelony
bg
REKLAMA