Irak: protestujący ponownie okupują parlament. Jest wielu rannych
Tysiące zwolenników najbardziej wpływowego polityka w Iraku duchownego Muktady as-Sadra znów wdarło się do siedziby parlamentu w Bagdadzie.
2022-07-30, 17:30
Demonstranci przedostali się przez betonowe zapory strzegące dostępu do Zielonej Strefy, w której znajdują się budynki rządowe i ambasady. W starciach z policją rannych zostało co najmniej 125 osób, zarówno funkcjonariuszy jak i protestujących. Demonstranci rzucali kamieniami, policja użyła gazu łzawiącego i granatów hukowych. Protestującym nie podoba się, że nowym premierem kraju ma być rywal as-Sadra. Zarzucają również dotychczasowym władzom kraju korupcję.
Jak podaje arabska Al Jazeera Biuro medialne premiera Mustafy al-Kadhimi wydało oświadczenie wzywające funkcjonariuszy ochrony do zagwarantowania bezpieczeństwa instytucji państwowych.
Impas polityczny
Politycy w Iraku od dziewięciu miesięcy nie są w stanie sformować rządu. Przeprowadzone w październiku ubiegłego roku wybory wygrało ugrupowanie Muktady as-Sadra. Nie ma on jednak większości w parlamencie, a równocześnie odmawia współpracy z rywalami.
Inne partie wysunęły w ostatnim czasie kandydaturę Mohammeda as-Sudaniego na premiera kraju. Muktada as-Sadr nie chce jednak tego zaakceptować, bo twierdzi, że as-Sudani ma zbyt bliskie związki z sąsiednim Iranem.
REKLAMA
Irak od kilku lat znajduje się w kryzysie politycznym i gospodarczym. Politycy nie chcą ze sobą współpracować, a kraj pogrąża się w biedzie, mimo sporych złóż ropy naftowej. Trzy lata temu doszło do potężnych antyrządowych demonstracji, w trakcie których zginęło około tysiąca osób.
Czytaj także:
- Irak. Spadek poziomu wody odsłonił pozostałości starożytnego miasta imperium Mitanni
- Tak Rosja obchodzi zachodnie sankcje. Używa pirackich metod
- Ile będzie trwać wojna na Ukrainie? Marek Budzisz: spodziewam się powtórki z Korei
łk
REKLAMA
REKLAMA