Wizyta Nancy Pelosi na Tajwanie. Prof. Lewicki: niekonsekwentne drażnienie Pekinu
- Wizyta będzie graniem na nosie Chińczykom. Odbiorą to jako drażnienie się. Dla nich Tajwan jest częścią Chin. Wizyta tak wysokiego amerykańskiego przedstawiciela bez ich zgody jest nie do przyjęcia - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Zbigniew Lewicki, amerykanista z UKSW.
2022-07-30, 21:05
Chiny sprzeciwiają się wszelkim inicjatywom, dającym władzom tajwańskim międzynarodową legitymację oraz jakimkolwiek oficjalnym kontaktom Tajwanu z innymi krajami. Zapowiedziały, że przeprowadzą ćwiczenia wojskowe z użyciem ostrej amunicji w Cieśninie Tajwańskiej w związku ze spodziewaną wizytą przewodniczącej amerykańskiej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi na Tajwanie. Po telefonicznej rozmowie prezydenta USA Joe Bidena z przywódcą Chin Xi Jinpingiem, MSZ w Pekinie wydało komunikat, w którym oświadczyło, że nie pozwoli na "secesję" i niepodległość Tajwanu i że "ci, którzy igrają z ogniem, od niego zginą".
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że kwestia Tajwanu jest bardzo niepokojąca. - Rezygnacją z wizyty zostanie odebrana jako zwycięstwo Pekinu, a jeśli Pelosi pojedzie, to będziemy mieli kryzys. Zaognianie relacji nawet Tajwan stawia w niedobrej relacji. Tajwańczycy nie są zachwyceni tym pomysłem. Zachowanie Pelosi jest obliczone na własną popularność bez rozważenia konsekwencji. Całkiem dobre relacje chińsko-amerykańskie pogorszyły do nieodwracalnego poziomu na dłuższy czas. Można tylko liczyć na rozsądek obu stron, że nie dojdzie do otwartego konfliktu - powiedział prof. Zbigniew Lewicki.
- Wizyta będzie graniem na nosie Chińczykom. Odbiorą to jako drażnienie się. Dla nich Tajwan jest częścią Chin. Wizyta tak wysokiego amerykańskiego przedstawiciela bez ich zgody jest nie do przyjęcia - dodał.
Jego zdaniem Chińczycy są bardzo konsekwentni i nie odchodzą od tezy jednych Chin. - Ten, kto utrzymuje stosunki z Tajwanem jest przeciwnikiem. Mniej konsekwentny jest Waszyngton. USA zadeklarowały pełne wsparcie dla Tajwanu i od tego nie odstępują. Czy wizyta Pelosi zmieni coś w tym względzie? Mamy do czynienia z niekonsekwentnym drażnieniem Pekinu. Gdyby USA miały cokolwiek zyskać na tej wizycie, to zrozumiałbym jej sens - podsumował prof. Lewicki.
Posłuchaj
Na razie nie wiadomo, kiedy ma dojść do wizyty Pelosi na Tajwanie. Szef sztabu armii amerykańskiej generał Mark Milley powiedział prasie, że jeśli Nancy Pelosi poprosi o "wsparcie wojskowe", on "zrobi to, co konieczne, aby zapewnić bezpieczny przebieg jej wizyty".
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
***
Audycja: "Świat w powiększeniu"
Prowadzący: Krzysztof Grzybowski
Gość: prof. Zbigniew Lewicki (amerykanista)
REKLAMA
Data emisji: 18.06.2022
Godzina: 19.33
PR24
Polecane
REKLAMA