"W tego typu operacjach najtrudniejsze jest znalezienie celu". Gen. Kowalski o zabójstwie przywódcy Al-Kaidy
- W tego typu operacjach zawsze najtrudniejsze jest znalezienie celu, bo terroryści tej klasy, jak Ajman az-Zawahiri, nauczyli się żyć życiem pełnym fałszywych tropów tak, aby nie można było ich namierzyć, znaleźć prawdziwej lokalizacji - powiedział w Polskim Radiu 24 gen. Andrzej Kowalski.
2022-08-03, 11:06
Prezydent Joe Biden poinformował, że w amerykańskim ataku w stolicy Afganistanu Kabulu został zabity przywódca Al-Kaidy Ajman az-Zawahiri, jeden ze współorganizatorów ataków z 11 września 2001 roku. Joe Biden przestrzegł terrorystów na całym świecie, że jeśli zagrożą Amerykanom, to zostaną wyeliminowani. Do tych doniesień na antenie Polskiego Radia 24 odniósł się gen. Andrzej Kowalski.
"Interesy największych mocarstw"
- Kabul jest teraz takim punktem świata, gdzie splatają się interesy największych mocarstw. Pomniejsze, okoliczne, czyli Iran i Pakistan dążą do tego, żeby mieć silne wpływy w Afganistanie. Więc tak naprawdę jest tam potworny tygiel, tam wszyscy ze wszystkimi współpracują i wszyscy przeciwko wszystkim - powiedział gen. Andrzej Kowalski.
Dodał, że "Amerykanie od lat działają tam wywiadowczo, więc na pewno pomimo dosyć szybkiej, a chwilami nieraz panicznej ucieczki z Afganistanu - bo tak trzeba to niestety określić - pozostawili tam bardzo różnorodne zasoby wywiadowcze, które pozwalają prowadzić im tego typu operacje". - Nie dziwi mnie to zupełnie, myślę, że bez wielkiego problemu byliby w stanie przeprowadzić taką operację - podkreślił.
"Najtrudniejsze jest znalezienie celu"
- W tego typu operacjach zawsze najtrudniejsze jest znalezienie celu, bo terroryści tej klasy, jak Ajman az-Zawahiri, nauczyli się żyć życiem pełnym fałszywych tropów tak, aby nie można było ich namierzyć, znaleźć prawdziwej lokalizacji - powiedział gość PR24.
REKLAMA
- Jak widać, wywiadowi amerykańskiemu skutecznie udało się ustalić, w którym miejscu i o jakiej porze az-Zawahiri będzie przebywał - dodał gen. Andrzej Kowalski. Przypomniał również, że doniesienia o miejscu jego pobytu było związane z wizytą członków jego rodziny. - Więc rozszerza się krąg, z którego mogła wyjść informacja o obecności terrorysty numer dwa, a obecnie właściwie numer jeden - ocenił.
- Wydaje mi się, że ta operacja była dość standardowa, nie było to nic superwystrzałowego. Jednak oczywiście cel i sposób jego eliminacji wskazuje, że było to zrobione perfekcyjnie - wyjaśnił gen. Andrzej Kowalski.
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
***
REKLAMA
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Rafał Dudkiewicz
Gość: gen. Andrzej Kowalski
Data emisji: 03.08.2022
REKLAMA
Godzina: 10.06
nj
REKLAMA