Turecki minister obrony: w piątek kolejne trzy statki ze zbożem wypłyną z ukraińskiego portu
Turecki minister obrony Hulusi Akar powiedział, że są plany, by trzy kolejne statki ze zbożem wypłynęły w piątek z ukraińskich portów. Przekazał również, że oczekuje się, iż puste statki będą wracać na Ukrainę.
2022-08-04, 21:25
Pierwszy statek z ukraińskim zbożem przypłynął przedwczoraj do Stambułu w Turcji i pomyślnie przeszedł kontrolę. Przedstawicielstwo ONZ w Wiedniu poinformowało, że statek dostał pozwolenie, by wyruszyć w dalszą drogę do Libanu. Ma tam dostarczyć 26 ton kukurydzy z Ukrainy.
Porozumienie ws. eksportu zboża
To pierwszy statek ze zbożem, który wypłynął z ukraińskiego portu w Odessie od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Bombardowania i postawione przez Rosjan miny na Morzu Czarnym spowodowały, że wszystkie ukraińskie porty zostały zablokowane. Dopiero w ostatnich dniach, po pięciu miesiącach przestoju, udało się podpisać porozumienie między Ukrainą a Rosją o odblokowaniu eksportu.
Według porozumienia, którego gwarantem są ONZ i Turcja, ukraińskie statki będą wypływać z Odessy, Czornomorska i Piwdennego, a po drodze w Stambule będą przechodzić kontrolę. Otwarto tam centrum koordynacyjne z udziałem Ukrainy, Rosji, Turcji i ONZ.
Blokada eksportu z Ukrainy spowodowała kryzys żywnościowy, głównie na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej. Ukraina była dotąd głównym eksporterem żywności między innymi dla Egiptu czy Libanu.
REKLAMA
Kradzione zboże
Ukraina zażądała we wtorek od Libanu zatrzymania okrętu, który ma wieźć kradzione zboże do Syrii. Statek był przez ostatnie godziny w Libanie, ale właśnie wypłynął w dalszą drogę.
Syryjski okręt od ponad tygodnia był w porcie w Trypolisie. W ubiegły poniedziałek wobec oskarżeń Ukrainy, że wiezie kradzione zboże, libański sąd nakazał aresztowanie maszyny na trzy dni. Czas jednak minął i okręt mógł znów wypłynąć w morze. Libańskie władze twierdzą, że według monitoringu, statek ma już być niedaleko Tartus w Syrii.
- Rosjanie uderzają w kluczową infrastrukturę. Zajęli wuhłehirską elektrownię
- "Ukraina musi wrócić do prawowitych granic". Zełenski: wykorzystamy wszelkie instrumenty
- Niemiecki minister kłamał ws. importu rosyjskiej ropy? "Zależność od Kremla prawie się nie zmniejszyła"
łk
REKLAMA
REKLAMA