Puchar Włoch: gol Kamila Glika nie dał awansu Benevento. Drużyna Polaka przegrywa w Genui

Glik wpisał się na listę strzelców w doliczonym czasie pierwszej połowy, zmniejszając straty Benevento do wyniku 1:2. Polski obrońca wykorzystał celne dośrodkowanie Dejan Vokicia z rzutu rożnego i silnym strzałem głową posłał piłkę do siatki rywali.

Niestety trafienie Glika nie dało awansu ekipie z Benewentu. O wyniku rywalizacji przesądziła przede wszystkim skuteczność Islandczyka Alberta Gudmundssona, który ustrzelił dublet. Trzeciego gola dla Genoi zdobył z rzutu karnego Massimo Coda, zaś w końcówce rozmiary porażki ekipy "Streghette" zmniejszył Nermin Karić.

Na ławce rezerwowych Genoi zasiadł Filip Jagiełło, który powrócił na Stadio Luigi Ferraris z wypożyczenia do Brescii. Były pomocnik Zagłębia Lubin wszedł na plac gry w 66. minucie.

Mecz przeciwko Genoi był pierwszym występem Glika w tym sezonie. Kontrakt 34-letniego defensora z Benevento obowiązuje do końca czerwca 2023 roku. Glik ma na koncie 96 występów w reprezentacji Polski, a jego największym sukcesem pozostaje mistrzostwo Francji, które wywalczył w barwach AS Monaco w sezonie 2016/17.

• Ligue 1: trudny debiut Mateusza Wieteski. Drużyna Polaka rozbita przez PSG
• Ekstraklasa: Pogoń z kompletem punktów. Bramki w pierwszej połowie zapewniły zwycięstwo nad Wartą
• "Lewandowski" na plecach? W sklepie FC Barcelony znowu zabrakło literek

bg