Mateusz Morawiecki: nie oglądamy się na biurokratów z Brukseli, realizujemy polskie interesy

Szef rządu został zapytany na środowej konferencji prasowej o słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego nt. ułożenia stosunków z UE na nowo.

W odpowiedzi Mateusz Morawiecki postanowił przywołać słowa byłego premiera Leszka Millera, który komentując na antenie TVN24 spór między Warszawą a Brukselą ws. wypłaty środków z KPO, stwierdził, że "Polska przypomina wrzeszczącego bachora, którego trzeba wystawić za drzwi, i tak zostanie uczynione". Szef rządu zarzucił Millerowi, że jest "postkomunistą nawykłym do tego, by zgadzać się we wszystkim z Rosją". Z kolei o liberałach powiedział, że są "przyzwyczajeni do zgadzania się ze wszystkim, co mówią Berlin czy Bruksela".

Rząd vs brukselscy biurokraci

- I dla liberałów, i dla postkomunistów, czyli dla tej bardzo egzotycznej koalicji opozycyjnej, mam komunikat: Polska realizuje dzisiaj swój własny interes, nie ogląda się na nikogo, nie będzie reagować na żadne tupanie nogą ze strony brukselskich biurokratów, tylko z godnością realizuje swoją politykę w najlepiej pojętym polskim interesie, do którego należy również reformowanie różnego rodzaju naszych instytucji - oświadczył Morawiecki.

Zachęcał polityków opozycji do refleksji: "swoje interesy realizuje się w sposób twardy, jednoznaczny, a nie przytakując temu, co kiedyś mówiła Moskwa, a dzisiaj z Zachodu jakieś większe, potężniejsze układy polityczne próbują nam narzucać".

Zapewnił, że Polska będzie swoje interesy realizowała twardo. - Jestem przekonany, że będziemy tutaj bardzo skuteczni - stwierdził.

• Spór polskiego rządu z KE. Rzecznik PiS: będziemy stosować zasadę wzajemności
• Spor wokół KPO. Andrzej Kryj: chcemy, by Polska miała należne jej miejsce w UE

łk