Kiedy w Polsce osłabnie dynamika wzrostu cen? Prezes NBP wyjaśnia

Zdaniem prezesa NBP Adama Glapińskiego - średnioroczna inflacja w przyszłym roku pozostanie podwyższona. "Dopiero w 2024 r. dynamika cen będzie już wyraźnie niższa" - czytamy w artykule opublikowanym na stronach se.pl

2022-08-12, 15:26

Kiedy w Polsce osłabnie dynamika wzrostu cen? Prezes NBP wyjaśnia
Adam Glapiński: musimy mieć pewność jako NBP i Rada Polityki Pieniężnej, że inflacja nie będzie już rosła. Możemy się już znajdować w tym punkcie albo być blisko niego, ale wciąż nie mamy pewności.Foto: twitter/NBP

Zdaniem szefa NBP, wyraźny wzrost inflacji w większości gospodarek w ostatnim okresie ma więc globalne źródła. Tym samym, dezinflacja nie jest możliwa bez działań o globalnym zasięgu, a więc bez działań głównych banków centralnych - czytamy.

Słabsza koniunktura na świecie osłabi presję inflacyjną

"I działania te są już podejmowane. Fed od marca wyraźnie podnosi stopy procentowe, a EBC dokonał w lipcu pierwszej od 11 lat podwyżki stóp. Co więcej, według oczekiwań rynkowych banki te będą kontynuowały cykl zacieśnienia polityki pieniężnej. Jego efektem będzie spowolnienie wzrostu gospodarczego, nie tylko w Stanach Zjednoczonych i strefie euro, ale - ze względu na istnienie globalnych powiązań handlowych - w większości gospodarek na świecie. Słabsza światowa koniunktura spowoduje, że również globalna presja inflacyjna będzie słabnąć" - czytamy w artykule Glapińskiego.

Dodał, że obserwowane ostatnio pogorszenie koniunktury - m.in. w USA i w Niemczech - będzie oddziaływało w kierunku osłabienia presji popytowej i obniżenia inflacji CPI.

Co może jeszcze podbić inflację?

"Można powiedzieć, że inflacja rozumiana jako proces ekonomiczny osiągnęła już swój szczyt, choć w wymiarze statystycznym dynamikę cen mogą jeszcze przejściowo podbijać czynniki regulacyjne, w tym wzrosty taryf na prąd i gaz, związane z wcześniejszymi wzrostami cen surowców. Między innymi dlatego - mimo stopniowego spadku w 2023 r. - średnioroczna inflacja w przyszłym roku pozostanie podwyższona. Jednak w 2024 r. dynamika cen będzie już wyraźnie niższa i w ostatnim kwartale tego roku powinna powrócić w okolice 3,5 proc., tj. górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego" - stwierdził prezes NBP w artykule.

Czytaj także:

PR24, akg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej