Dziennikarz skarży się na ceny owoców. Internauci pytają, czy długo szukał tak drogiego arbuza
Patrycjusz Wyżga z portalu wp.pl napisał w mediach społecznościowych, że kupił na śniadanie kilka owoców i zapłacił za nie ponad 60 zł. "Niezłą marżę mają na arbuza, 750 proc. to nie w kij dmuchał" - skomentował jeden z posłów Prawa i Sprawiedliwości. Ponadto internauci dodali, że redaktor musi mieć spory apetyt, skoro zjada na śniadanie 0,7 kg pomarańczy, 0,5 kg truskawek, cytrynę, niemal kilogram brzoskwiń, a do tego "wyjątkowo drogiego" arbuza za 15 zł.
2022-08-19, 12:07
"Kilka owoców na śniadanie. Najbliższy osiedlowy warzywniak" - napisał na Twitterze Patrycjusz Wyżga. Jak zwrócono uwagę na łamach portalu tvp.info "twitterowy wpis redaktora cieszy się ogromnym zainteresowaniem, dzięki czemu jest często udostępniany, a także komentowany przez wielu internautów, polityków oraz innych dziennikarzy".
"Najdroższy arbuz w Polsce"
"Ponad 4 kg owoców na śniadanie: arbuz chyba najdroższy w Polsce, brzoskwinia podobnie, trzeba się bardzo starać, żeby taki paragon zaprezentować. Ale czego się nie robi, żeby Twitter miał ubaw przez cały dzień" - napisała poseł PiS Anna Kwiecień.
Jak zaznaczył Radosław Fogiel, "niezłą marżę mają na arbuza, 750 proc. to nie w kij dmuchał". Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości pokazał także, że w jednym z popularnych hipermarketów arbuza można kupić w cenie 1,99 zł za kg.
"15 zł za kilogram arbuza? To musi być warzywniak na Wilanowie" - zażartowali internauci wymieniający jedną z warszawskich dzielnic, gdzie mieszka wielu zamożnych Polaków i gdzie znajduje się siedziba stacji TVN, byłej redakcji Patrycjusza Wyżgi.
REKLAMA
"Gościu! 4 kg owoców na śniadanie? Kto ci rozpisał tę dietę?!" - ocenił poseł niezrzeszony Łukasz Mejza.
Z kolei kierownik Redakcji Mediów Interaktywnych TAI napisał: "Śniadanie z »kilku owoców« w wykonaniu dziennikarza WP". 1,7 kg 🍉, 0,8 kg 🍊, 0,5 kg 🍓, 0,8kg 🍑, 0,3 kg 🍋. Ale żeby jeszcze chwalić się, że za kg🍉zapłaciło się 15 zł, kiedy można kupić za 2 zł i budować na tym paragonową grozę, to już wyższy poziom oderwania od rzeczywistości".
Patrycjusz Wyżga odpowiada na falę komentarzy
Po pewnym czasie do sprawy odniósł się sam dziennikarz. "Jestem zachwycony, że Państwo tacy empatyczni i natychmiast przejęli się moją dietą. Dziękuję!" - stwierdził. Najbardziej zatroskanym wyjaśnił też, że "na śniadanko poszła mniejsza część tych owocków i będzie z tego jeszcze kolacyjka".
- Rośnie produkcja, wynagrodzenia i zatrudnienie. Znamy dane GUS za lipiec
- Sprawdź, czy możesz skorzystać z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. UOKiK uruchomił specjalny kalkulator
Twitter.com/tvp.info/nt
REKLAMA