Niemieckie urzędy pod pręgierzem krytyki ws. Odry. Rusza kontrola procedur i pomiarów

W związku z masowym śnięciem ryb w Odrze niemiecki land Brandenburgia sprawdza własne łańcuchy ostrzegania i raportowania - przekazało regionalne ministerstwo środowiska. Według tygodnika "Spiegel", Urząd Ochrony Środowiska w landzie już na początku sierpnia zarejestrował zmiany w wodzie rzeki, ale nie podjął żadnych działań.

2022-08-19, 12:29

Niemieckie urzędy pod pręgierzem krytyki ws. Odry. Rusza kontrola procedur i pomiarów

Sprawdzone ma zostać między innymi to, czy istniejąca praktyka pomiarowa wymaga ponownej oceny i dostosowania.

Wyższe wartości

"Na podstawie odczytów z automatycznej stacji pomiarowej we Frankfurcie nad Odrą nie można było zakładać śnięcia ryb" - poinformowała rzeczniczka ministerstwa, cytowana przez portal dziennika "Welt".

Według niej w przeszłości występowały również znacznie wyższe wartości, które wskazywały na zasolenie wody, ale nie powodowało to śmierci ryb w Odrze.

Zwiększone zasolenie, jak twierdzi ministerstwo, w Odrze istnieje od wielu dekad.

REKLAMA

Porażka informacyjna

- Jeśli okaże się, że brandenburski Urząd Ochrony Środowiska już na początku sierpnia zarejestrował, że wody Odry ulegają znacznym zmianom, to musimy mówić także o niemieckiej porażce informacyjnej - powiedział "Spieglowi" rzecznik ds. polityki ochrony środowiska frakcji Lewicy w brandenburskim parlamencie krajowym Thomas Domres.

Również chadecka grupa parlamentarna CDU/CSU w Bundestagu oczekuje wyjaśnienia sprawy.

- Jeśli popełniono błędy, to muszą one zostać jak najszybciej w pełni wyjaśnione, aby w przyszłości można było lepiej reagować na podobne katastrofy - powiedziała "Spieglowi" Astrid Damerow, deputowana chadecka zasiadająca w komisji środowiska. 

Czytaj także:

fc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej