Polacy wygrali, ale odpadli z turnieju

Polska wygrała z Serbią 27:26 w meczu grupy II mistrzostw świata piłkarzy ręcznych. Polacy już wcześniej stracili szanse na awans do półfinału.

2011-01-23, 22:40

Polacy wygrali, ale odpadli z turnieju

Posłuchaj

Trener Bogdan Wenta po meczu
+
Dodaj do playlisty

Biało-czerwoni mają jednak jeszcze szanse na trzecie miejsce w grupie i walkę o pozycję w czołowej siódemce mistrzostw, co dałoby im prawo walki w kwalifikacjach olimpijskich.

Już na samym początku polscy zawodnicy mogli poczuć się tak, jakby grali we własnej hali. Większość publiczności stanowili bowiem polscy kibice, którzy m.in. gromko odśpiewali "Sto lat" Karolowi Bieleckiemu. Nasz reprezentant dzisiaj skończył 29 lat. 

Początek meczu należał do Polaków. Wynik otworzył Mateusz Zaremba dopiero w szóstej minucie spotkania. Potem podwyższył Mariusz Jurkiewicz. Jednak dwie kolejne akcje przyniosły powodzenie Serbom i zrobił się remis. Po 14 minutach gry Polacy prowadzili 5:3, ale wkrótce znów stracili tę przewagę i Serbowie doprowadzili do remisu. Od tej pory zaczął się okres przewagi bałkańskiej drużyny, która w kolejnych minutach zdobyła trzy bramki, nie tracąc ani jednej. Polacy przegrywali 5:8. Podopieczni Bogdana Wenty zdołali się jednak zmobilizować i odrobili straty. Wyrównującego gola zdobył Karol Bielecki. Potem jednak Serbowie znów dwukrotnie trafili do polskiej bramki i już w ostatniej sekundzie pierwszej połowy Mariuszowi Jurasikowi udało się zmniejszyć rozmiary prowadzenia.

Po pierwszej połowie polski zespół przegrywał 10:11. Polacy na prowadzenie wyszli trzy minuty po wznowieniu gry. Kapitalne spotkanie rozgrywał Tomasz Tłuczyński, który popisywał się stuprocentową skutecznością. Zawodnik ten w 39. minucie zdobył swojego dziewiątego gola w tym meczu, a chwilę później na 17:13 podwyższył Jurasik. Cztery bramki przewagi w kolejnych minutach znów zaczęły topnieć i Serbowie konsekwentnie odrabiali straty. W 48. minucie był remis 20:20. Siedem minut później rywale Polaków wyszli na prowadzenie 23:22. Nasz zespół znów jednak wyrównał i od tego momentu gra toczyła się gol za gol.

REKLAMA

Tak było niemal do ostatniej chwili i dopiero kilka sekund przed zakończeniem spotkania decydującego gola zdobyła Karol Bielecki. Po emocjonującej końcówce Polacy wygrali 27:26.

Najskuteczniejszym zawodnikiem w polskim zespole był Tomasz Tłuczyński, który zdobył 10 goli. Po cztery rzucili Karol Bielecki i Marcin Lijewski. Po tym zwycięstwie Polacy awansowali na trzecie miejsce w tabeli II. Pierwszą pozycję zajmują Duńczycy, którzy wygrali z Argentyną 31:24. Na drugim miejscu są Szwedzi, którzy wygrali 29:25 z Chorwacją. Dania i Szwecja awansowały do półfinałów.

Po meczu powiedzieli:

Marcin Lijewski: Każdy z nas marzył o półfinale i liczył, że wszystko się potoczy na naszą korzyść. Przegraliśmy dwa najważniejsze mecze i została gra najwyżej o piąte miejsce.

Tomasz Tłuczyński: Najważniejszy jest zespół, wygrana i dwa punkty. Wyszliśmy jakoś z opresji. Każdy jest ważny w tej drużynie. I Karol (Bielecki - PAP) rzucił najważniejszą bramkę i Sławek (Szmal) obronił swoje. Wygrał cały zespół. Podkręciłem nieco kostkę, ale myślę że nie będzie tak źle. Przed meczem nie interesowałem się wynikiem spotkania Chorwacja - Szwecja.

REKLAMA

Bartosz Jurecki: Nie umiemy na tych mistrzostwach spokojnie wygrać. Każdy mecz jest dramatyczny. W każdym walczymy do ostatnich sekund. Cieszy, że wygraliśmy i możemy walczyć o trzecie miejsce w grupie. Popełniliśmy parę głupich błędów z przodu. Serbowie nas doszli, nawet wyszli na prowadzenie. Tak gramy - nerwowo i... pod kibiców. Dobrze, że dziś się skończyło happy endem. Daliśmy Szwedom szansę i oni ją wykorzystali. Niestety taki jest sport.

Sławomir Szmal: Trzeba pochwalić Piotrka Wyszomirskiego. Wychodził w trudnych sytuacjach, kiedy na jego barkach spoczywała wielka odpowiedzialność. Jesteśmy takim zespołem, że nie potrafimy wygrać bez dostarczenia sobie, trenerowi i kibicom emocji. Gdy dowiedzieliśmy się o wyniku meczu Szwecja - Chorwacja, trochę opadły nam skrzydła. Sami taką sytuację sobie stworzyliśmy.

Aby posłuchać innych wypowiedzi Polaków - kliknij na ikony dźwięku w zakładce po prawej stronie

 

REKLAMA

Polska - Serbia 27:26 (10:11)

Polska: Sławomir Szmal, Piotr Wyszomirski - Tomasz Tłuczyński 10, Karol Bielecki 4, Marcin Lijewski 4, Mariusz Jurasik 3, Tomasz Rosiński 2, Bartłomiej Tomczak 1, Bartosz Jurecki 1, Mariusz Jurkiewicz 1, Mateusz Zaremba 1, Bartłomiej Jaszka 0, Piotr Grabarczyk 0, Patryk Kuchczyński 0.

Serbia: Dragan Marjanac, Darko Stanic - Marko Vujin 11, Dobrivoje Markovic 3, Alem Toskic 2, Momir Ilic 2, Rastko Stojkovic 2, Rajko Prodanovic 2, Nenad Vuckovic 2, Zarko Sesum 1, Mladen Bojinovic 1, Momir Rnic 0, Danimir Curkovic 0.

 

gaw, man

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej