Na jaką pomoc od rządu będą mogły liczyć firmy dotknięte katastrofą ekologiczną na Odrze?

W ubiegłym tygodniu, w piątek odbyło się w ministerstwie rozwoju i technologii spotkanie przedstawicieli rządu, w tym Olgi Semeniuk z przedsiębiorcami z takich branż jak: turystyka, hotelarstwo i związki wędkarskie.

Wiceminister Semeniuk podkreśliła, że wbrew spekulacjom części mediów, było to spokojne i merytoryczne spotkanie. Firmy oczekiwały, aby strona rządowa jak najszybciej przygotowała fundusz pomocy dla firm dotkniętych zatruciem Odry, który byłby podobny do tego jakim przez trzy lata były tarcze antycovidowe, podczas pandemii.

Obie strony wspólnie ustaliły,  na wniosek zgłoszony przez przedsiębiorców, że kryterium przyznania pomocy będzie spadek przychodów, co najmniej na poziomie 50 procent przy porównaniu lipca 2022 roku do lipca 2021. W opinii firm nadodrzańskich są firmy, które odnotowały straty nawet na poziomie 70 procent przychodów. Resort rozwoju poprosił przedsiębiorców o przekazanie mu listy PKD, aby było wiadomo ile firm i z jakich branż pilnie potrzebują pomocy od państwa.

Firmy przedstawiły resortowi rozwoju listę 27 kodów PKD, które obejmują ponad 20 tysięcy firm, z takich branż jak: turystyka, sprzedaż ryb, sprzedaż napojów, wędkarstwo, wypożyczalnie sprzętu wędkarskiego i turystycznego, najem domków letniskowych, miejsca noclegowe w hotelach itp. Jeszcze w tym tygodniu ministerstwo rozwoju i technologii przedstawi swój projekt pomocy dla firm.

W opinii Olgi Semeniuk do czasu ostatecznego ustalenia przyczyn katastrofy ekologicznej na dziś jeszcze nie mam podstaw do wypłaty od razu pieniędzy, tylko na podstawie jednego podpisu jak twierdzi opozycja, bo nie ogłoszono stanu wyjątkowego i wciąż nie ma jednoznacznej odpowiedzi co się stało, ani że za to odpowiada Skarb Państwa.

Ale już wiadomo, brane są pod uwagę takie formy pomocy: jednorazowa wypłata pomocy dla firm i wykorzystanie instrumentów finansowych znanych z czasu pandemii takich jak: zawieszenie składki na ZUS, postojowe, dopłata do pracownika lub dotacja do firmy. W opinii wiceminister Olgi Semeniuk te formy pomocy na różnych etapach pandemii dobrze się sprawdziły i można je wykorzystać także teraz. Ale na dziś, na wtorek 23 sierpnia 2022 te propozycje jeszcze nie mają wiążącego charakteru.

Przedsiębiorcy chcieli, aby jak najszybciej powstał fundusz wsparcia dla firm z dorzecza Odry, a także postulowali, aby na poziomie ogólnopolskim stworzyć cyfrowy sposób monitorowania jakości wód i powietrza. Na ten cel, czyli na monitoring stanu zanieczyszczeń wód z budżetu państwa będzie wydane 250 mln złotych.

 Audycję prowadziła Justyna Golonko, zapraszamy do jej wysłuchania.

Posłuchaj

Olga Semeniuk, wiceminister rozwoju i technologii mówi o różnych formach pomocy dla firm nadodrzańskich, które mogą być wykorzystane ( "Ekspres Gospodarczy" Justyna Golonko PR1) 5:36

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

PR1/PR24/Justyna Golonko/sw