PiS proponuje dodatek drożyźniany dla potrzebujących
Mariusz Błaszczak zapowiedział w Salonie Politycznym Trójki, że PiS złoży projekt dodatku, który miałby pomóc finansowo mniej zamożnym.
2011-01-25, 14:00
Posłuchaj
Polityk PiS zapowiedział, że opinia publiczna zostanie dziś zapoznana z projektami dwóch ustaw, które mają umożliwić pomoc społeczeństwu po ostatnich podwyżkach podatków. Podkreślił, że jego ugrupowanie nie wyraża zgody na podnoszenie podatków przez rząd Donalda Tuska.
W jego ocenie Platforma Obywatelska sięga w ostatnim czasie do "płytkich kieszeni podatników", o czym świadczy chociażby ostatnia podwyżka VAT, która jest jego zdaniem już odczuwalna. Błaszczak zapowiedział również, że Prawo i Sprawiedliwość przygotowało alternatywę dla tych propozycji. Partia opozycyjna uważa, że przychody uzyskane z podwyżki VAT powinny być przeznaczone na tak zwany dodatek drożyźniany dla emerytów i rodzin. Kwota ta byłaby wypłacana jednorazowo, jednak mogłaby stanowić rzeczywiste wsparcie dla najbardziej potrzebujących.
Przewodniczący klubu parlamentarnego PiS uważa, że rządowe plany w sprawie OFE świadczą o katastrofalnym stanie skarbu państwa. – Rząd szuka sposobu zacerowania dziury, sięgając do składki przyszłych emerytów – mówi. - Jesteśmy krytyczni, bo minister Boni i premier Tusk składają puste obietnice. Przekonują, że na tej operacji kreatywnej księgowości nie stracą emeryci. Emeryci stracą. Nie ma możliwości stwierdzenia, że za 20-30 lat te pieniądze na subkoncie w ZUS będą tak zwaloryzowane, ze będą stanowić równowartość tego, co było na koncie w OFE. To jest gdybanie - przekonywał. Nie chciał jednak powiedzieć, czy byłoby lepiej gdyby składki pozostały w OFE.
Najlepiej jeśli obywatele wybiorą – stwierdził. Takie wyjście proponuje Prawo i Sprawiedliwość. Błaszczak uważa również, że ostatnie badania opinii społecznej pokazują, że ten pomysł spotyka się z akceptacją społeczeństwa, co daje możliwość do dalszych prac w Sejmie nad takim projektem.
REKLAMA
Pytany, co się stanie, gdy trzeba będzie głosować nad propozycjami rządu, mówi że decyzji jeszcze nie ma. Będzie przekonywał kolegów do odrzucenia propozycji rządu, bo jest to w jego ocenie "kreatywna księgowość". Jego zdaniem obywatele oszczędzający w OFE mogą na tym stracić.
Euro 2012
Mariusz Błaszczak skrytykował również rząd za stan przygotowań do Euro 2012. Polityk PiS przypomniał jednocześnie, że plany przebudowy infrastruktury się nie powiodły i już teraz wiadomo, że nie będą zrealizowane plany rozbudowy dróg i sieci kolejowej. Powołując się na głosy rządowe powiedział, że również stan rozbudowy polskich lotnisk jest mocno opóźniony. Podkreślił również, że po mistrzostwach zostaniemy bez tak potrzebnej infrastruktury a w zamian będziemy musieli utrzymywać bardzo drogie stadiony.
„Widzimy, że imperium rosyjskie się odradza”
Błaszczak komentował też ostatni zamach terrorystyczny w Moskwie.- To jest wielki dramat, zginęli niewinni ludzie. Żyjemy w czasach, gdy terroryzm jest realnym zagrożeniem. Jest to olbrzymie wyzwanie dla każdego państwa. Służby państwowe muszą być przygotowane na tego rodzaju zagrożenia - powiedział.
Część komentatorów sugeruje, że sprawcy mogą pochodzić z Kaukazu. – To potwierdza, że sytuacja na Kaukazie jest dramatyczna, wiemy, że wojna z Czeczenią wciąż trwa. Wszelkie akty terroryzmu powinny być jednak potępione – komentował Błaszczak.
REKLAMA
Ocenił, że obecnie Rosja ma „o wiele większą swobodę w narzucaniu swojego jarzma, niż miała wcześniej”. – Postawa Stanów Zjednoczonych ma znaczenie, postawa Obamy, który zmienił relacje amerykańsko-rosyjskie – powiedział. Jego zdaniem, gdyby powstała tarcza antyrakietowa w Polsce i w Czechach, wtedy sytuacja pewnie byłaby inna. Tymczasem jego zdaniem obecnie państwo rosyjskie jest pozbawione presji międzynarodowej . - Widzimy, że imperium rosyjskie się odradza – ocenił.
agkm, IAR/polskieradio.pl
REKLAMA