"To koniec postsowieckich myśliwców w polskiej armii". Prezydent Andrzej Duda o zakupie FA-50
- Podpisanie umów na zakup 48 koreańskich samolotów FA-50 to początek końca postsowieckich myśliwców w polskiej armii - powiedział Andrzej Duda. - Planujemy, że w 2028 roku polscy piloci będą latać już wyłącznie na kompatybilnych ze sobą maszynach F-16, F-35 i FA-50 - dodał.
2022-09-16, 14:59
W piątek (16 września) w 23 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim, w obecności prezydenta Andrzeja Dudy, wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak podpisał dwie umowy na dostawę dla polskich sił zbrojnych 48 koreańskich lekkich samolotów bojowych FA-50.
"To koniec postsowieckich myśliwców w polskiej armii"
Andrzej Duda powiedział, że podpisanie tych umów to niezwykle ważny moment w dziejach polskich sił zbrojnych. Zwrócił uwagę, że dla polskiego lotnictwa wojskowego zdecydowane zmiany rozpoczęły się wraz z programem F-16, kiedy to pierwsze amerykańskie myśliwce przybyły do Polski.
- To tak naprawdę rozpoczęło długi okres odchodzenia od sprzętu postsowieckiego w polskim lotnictwie, dzisiejszy dzień w symboliczny sposób wyznacza nam moment, kiedy rozpoczynamy zamykanie tamtego długotrwałego okresu, kiedy rozpoczyna się początek końca obecności postsowieckich samolotów myśliwskich w naszej przestrzeni powietrznej, w dyspozycji naszej armii - powiedział prezydent.
REKLAMA
Podkreślił, że realizacja programu zakupu dla polskich sił zbrojnych myśliwców FA-50 umożliwi polskiej armii całkowitą rezygnację z dalszego użytkowania rosyjskich MIG-ów-29 i Su-22. Jak mówił Andrzej Duda, polscy piloci bojowi będą docelowo używali wyłącznie samolotów z szeroko pojętej rodziny Lockheed Martin, czyli F-16, F-35 i właśnie FA-50, które powstały we współpracy z amerykańskim koncernem.
"Moment ostateczny"
- Planujemy, że ten moment ostatecznie nastąpi w roku 2028, kiedy to w pełni zrealizowane zostaną te dwie umowy, które zostały zatwierdzone przez premiera (Mariusza Błaszczaka - przypis red.). 48 samolotów myśliwskich FA-50 będzie wówczas już strzegło naszego, polskiego nieba - podkreślił prezydent.
Zwrócił uwagę, że amerykańskie F-16 i F-35 oraz koreański FA-50 to samoloty z jednej rodziny. - To są samoloty, które mają wspólne DNA, są kompatybilne, nie tylko zatem piloci po stosunkowo niewielkim przeszkoleniu będą mogli wzajemnie używać tych maszyn, ale przede wszystkim są to samoloty, które mogą ze sobą ściśle kooperować, wspólnie wykonywać zadania w powietrzu (...). Będziemy mieli w dyspozycji polskich sił powietrznych pełną specjalizację myśliwską umożliwiającą wyspecjalizowane wykonywanie różnego rodzaju zadań i misji - podkreślił Andrzej Duda.
Zapewnił, że pozyskanie FA-50 to absolutnie nie jest koniec zakupów dla polskiego lotnictwa myśliwskiego.
REKLAMA
Posłuchaj
- Szef MON zatwierdził umowę na dostawę samolotów FA-50 dla polskich sił powietrznych
- Szef MON: od 2015 roku Wojsko Polskie jest coraz liczniejsze i wyposażane w nowoczesny sprzęt
- Prezydent Duda wręczył sztandar Dowództwu Generalnemu Rodzajów Sił Zbrojnych. "Dla tych, którzy się sprawdzili"
nj
REKLAMA